Sezon walnych zgromadzeń w pełni. A to oznacza, że inwestorzy zaczynają się dowiadywać, czy i jak wysoką dywidendę zamierzają wypłacić spółki z zysku za 2011 r. Jak zwykle w kilku wielkich spółkach o tym, jaka część zysku trafi do akcjonariuszy, decyduje w praktyce nie zarząd, ale największy właściciel, czyli Skarb Państwa.
Potrzeby finansowe budżetu są nieograniczone, więc każda złotówka z dywidendy się liczy. Od paru lat Skarb Państwa po zapoznaniu się z wysokościami dywidendy zaproponowanymi przez zarządy kilku wielkich spółek podaje swoje warunki. Czasami trwa dyskusja między zarządem a największym akcjonariuszem, ale z reguły ostateczna kwota głosowana na walnym zgromadzeniu jest zgodna z oczekiwaniami państwowego właściciela.
Dzięki Skarbowi Państwa o ponad 2 zł, czyli ok. 10 proc., wzrosła dywidenda wypłacona z ubiegłorocznego zysku przez PZU. Po decyzji WZA przez chwilę trwała dyskusja, czy aby wysokość dywidendy jest zgodna z zaleceniami KNF (nie więcej niż 75 proc. zysku netto za 2011 rok), ale Komisja przerwała ją oświadczeniem, że nie ma zastrzeżeń. W dniu walnego zgromadzenia stopa dywidendy PZU wynosiła 7,54 proc. i była o ponad 2 pkt proc. wyższa od rentowności 10-letnich obligacji na ostatnim przetargu.
Także dywidenda z zysku PGE jest wyższa od proponowanej przez zarząd. W stosunku do pierwotnej propozycji wzrosła o 51 gr, do 1,83 zł. Stopa dywidendy w dniu WZA wynosiła 10,2 proc. Wszystko wskazuje na to, że dywidenda z zysku KGHM za 2011 r. będzie większa niż 17 zł, które zaproponował zarząd. Według mediów Skarb Państwa oczekuje 24 zł. Licząc po kursie akcji spółki z 1 czerwca, stopa dywidendy wynosić więc może od 13,5 proc. do 19,1 proc.
Średnia oczekiwana stopa dywidendy wśród spółek z amerykańskiego indeksu S&P500 wynosi 2,19 proc., a gdy odrzucimy 98 firm, które nie dzielą się z akcjonariuszami zyskiem, rośnie do 2,72 proc. Stopa dywidendy w ponad połowie spółek uwzględnionych w S&P500 jest wyższa niż rentowność amerykańskich 10-letnich obligacji. Ta zaś jest na poziomach najniższych od 60 lat i w piątek wynosiła 1,47 proc.