BSH od lat mocno rozwija swoją bazę produkcyjną w Polsce. Jak wypada wasz ostatni projekt czyli fabryka we Wrocławiu?
Fabryka piekarników we Wrocławiu rozwija się doskonale i jesteśmy bardzo zadowoleni z jej wyników. Od momentu uruchomienia produkcji mury zakładu opuściło już 500 tysięcy sztuk piekarników, przy czym naszym celem jest osiągnięcie produkcji na poziomie 1 miliona sztuk rocznie. Wrocławski zakład zajmuje się produkcją nowoczesnego sprzętu kuchennego w kilku kategoriach produktowych. W tej lokalizacji możliwe są zresztą dalsze rozwojowe projekty, natomiast nie chciałbym o nich mówić, dopóki nie zostaną ustalone. Nie da się ukryć, że Grupa BSH mocno stawia na rozwój w Polsce, zarówno we Wrocławiu, jak i w innych lokalizacjach, w których jesteśmy obecni.
Jak wyglądają zatem inwestycje w Łodzi?
W Łodzi trwa budowa nowej fabryki zmywarek do naczyń. Planujemy ją otworzyć jeszcze w tym roku, a jesteśmy z niej wyjątkowo dumni, ponieważ będzie to największy zakład produkcyjny BSH w Europie i jednocześnie jedna z największych fabryk AGD na Starym Kontynencie. Ten projekt najlepiej dowodzi tego, że znajdujemy się już na kolejnym etapie rozwojowym, zarówno jeśli chodzi o BSH, jak i o branżę w ogóle. W zakładzie wdrożymy zupełnie nowe technologie przekładające się na „produkcję przyszłości", wejdziemy już w obszar Industry 4.0, o którym głośno się mówi. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że produkowane w Polsce AGD trafiają w dużej mierze na eksport, nie tylko do krajów europejskich, ale i na rynki całego świata. Nowa fabryka zmywarek jeszcze powiększy tę skalę, a co za tym idzie, poszerzenie produkcji będzie wiązało się ze zwiększeniem zatrudnienia. Docelowo w tym zakładzie planujemy 1,5 tysiąca miejsc pracy. Jako ciekawostkę mogę powiedzieć również, że dotychczasowa hala pełniąca funkcję fabryki zmywarek nie zniknie, a zostanie oddana do użytku fabryce pralek, która potrzebuje przestrzeni do rozwoju.
A co z zakładem byłego Zelmera pod Rzeszowem?