Na sklep Amazona na pewno czekają konsumenci – w końcu to największy sklep internetowy na świecie, mający w ofercie miliony tytułów ale również czytniki e-booków czy tablety pod marka Kindle. Oczywiście choć firma nadal w naszym kraju nie działa, to bez problemy można je kupić za pośrednictwem amerykańskiego czy brytyjskiego oddziału Amazona.

Jak podał „Puls Biznesu" Amazon chce w Polsce otworzyć także centra logistyczne, a wraz z pracownikami czasowymi potrzebnymi w okresie świątecznym, może w sumie zatrudnić nawet 15 tys. osób. I wszyscy by chcieli, żeby tak się stało, ale pojawia sie nawet nie jedno ale.

Amazon Polsce przyglądał się od dawna i już kilka razy zapowiadał – wciąż nieoficjalnie – start operacji w naszym kraju. Nic z tego nie wyszło ponieważ choć jesteśmy w gronie najdynamiczniej rosnących rynków e-commerce w Europie, to w porównaniu z takimi tuzami jak Wielka Brytania czy Niemcy w sieci wydajemy bardzo mało. Nie mówiąc już o wydatkach per capita, kilkukrotnie niższych  niż w innych krajach.

Amazon nie wszedłby też w próżnię, dzisiaj karty na naszym internetowym rynku rozdaje grupa Allegro, która nie będzie się spokojnie przyglądała jak odbierane są jej udziały rynkowe. Wygrała już starcie z potężnym rywalem jakim jest eBay, który w Polsce musiał uznać jej prymat.

Dodatkowo interesy Amazona w ostatnich kwartałach nie idą już tak dobrze i firma zapowiedziała ograniczenie inwestycji poza rynkiem amerykańskim. Dlatego trzymajmy kciuki, żeby jednak koncern na Polskę postawił pamiętając, że nic nie jest jeszcze przesądzone.