Estonia dba o firmy

Nadbałtycki kraj, z ludnością mniejszą niż Warszawa, od lat jest na czele rankingów przyjaznego traktowania biznesu.

Publikacja: 10.07.2019 21:00

Estonia dba o firmy

Foto: Fotolia

Żyjąc w cieniu groźnego sąsiada – Rosji – stała się jednym z najbardziej zdigitalizowanych krajów świata, mekką startupów, kolebką firm opartych na technologii blockchain. Jak to się stało, że Estonia bez bogatych źródeł surowców i ciężkiego przemysłu została liderem rozwoju w regionie?

1. E-administracja

Estończycy uwierzyli, że chcąc stworzyć klimat dla biznesu, należy rozpocząć od zmiany mentalności administracji. Każdy urzędnik przyjmowany do pracy od pierwszego dnia ma wpajaną filozofię najwyższej jakości świadczonych usług.

Doktryna mówi, że sektor publiczny powinien dostarczać usługi, które mogłyby konkurować z sektorem prywatnym. Urzędnicy nie traktują więc obywateli jak petentów, tylko jak klientów. Standardem jest, że na każdy e-mail wysłany do urzędu otrzymuje się odpowiedź w trzy–pięć dni roboczych. Estońska administracja jest oparta na technologii łańcucha danych rozproszonych (blockchain). To sprawia, że wszystkie usługi są dostępne online. Ma to znaczenie np. w efektywnym zarządzaniu służbą zdrowia: przechodząc na system elektronicznych recept, kraj zmniejszył kolejki do lekarzy o 40 proc.

2. Stabilne prawo i mniej biurokracji

Estonia tworzy środowisko sprzyjające rozwojowi biznesu poprzez stabilny system podatkowy i maksymalne uproszczenie biurokracji. Przedsiębiorca podejmujący kluczowe decyzje o swojej działalności nie musi czekać miesiącami na wiążące stanowisko fiskusa. Zwykle otrzymuje odpowiedź już w trzy–pięć dni. To istotny detal w świecie, który napędzany przez technologię funkcjonuje zdecydowanie szybciej niż jeszcze kilka lat temu.

Przepisy nie zmieniają się z dnia na dzień, reformy przygotowywane są miesiącami i konsultowane. Dają czas na dostosowanie się do nowych wymagań. W 2018 r. przy tworzeniu raportu o konkurencyjności podatkowej eksperci z Tax Foundation ocenili, ile czasu zajmuje przedsiębiorcom dostosowanie się do krajowych zmian prawnopodatkowych wprowadzonych w ostatnim roku. Estonia została niekwestionowanym liderem z wynikiem pięć godzin. Dla porównania w USA to 87, a w Meksyku aż 102 godziny.

3. Wsparcie dla biznesu

Estonia wie, jak wspierać rozwój biznesu. Z całą pewnością nie są to kolejne programy socjalne, skomplikowany system zwolnień czy ułatwienia w starcie firm. Najlepszym rozwiązaniem jest wprowadzenie prostego i przejrzystego systemu podatkowego. Podatek w Estonii wynosi 20 proc.: zarówno dochodowy od przedsiębiorstw, dochodowy od osób indywidualnych, jak i podstawowa stawka VAT.

Dodatkowo, aby jeszcze bardziej wspomóc rozwój biznesu, wprowadzono innowacyjny system poboru podatku CIT. Wszystko po to, aby przedsiębiorstwa posiadające nadwyżki finansowe szybciej się rozwijały i zatrudniały nowych pracowników. Zgodnie z estońskimi regulacjami spółki płacą podatek dochodowy nie w momencie uzyskanego dochodu, ale w chwili dystrybucji realnego dochodu do swoich udziałowców w formie dywidendy.

Fiskus rozumie, że opodatkowanie kapitału obrotowego przedsiębiorstwa nie ma większego sensu. Odpowiednio zainwestowany jest w stanie przynieść zdecydowanie większą korzyść dla gospodarki niż zwrócony państwu w formie podatku. Nie oznacza to jednak, że podatek nie jest pobierany. Firmy estońskie w przeważającej większości dystrybuują dywidendy, a więc danina w tej czy innej formie jest odprowadzana.

Taka konstrukcja CIT powoduje, że Estonia stała się numerem 1 w Europie pod względem liczby startupów i firm z dziedziny nowych technologii. Udowodniła, że stymulacja rozwoju tej gałęzi przemysłu nie musi się odbywać z finansową pomocą państwa.

Autor jest partnerem  zarządzającym w kancelarii Thompson & Stein

Żyjąc w cieniu groźnego sąsiada – Rosji – stała się jednym z najbardziej zdigitalizowanych krajów świata, mekką startupów, kolebką firm opartych na technologii blockchain. Jak to się stało, że Estonia bez bogatych źródeł surowców i ciężkiego przemysłu została liderem rozwoju w regionie?

1. E-administracja

Pozostało 91% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację