W analizach socjologicznych powtarzają się opinie, że – choć jako naród jesteśmy przedsiębiorczy i innowacyjni – to pod względem chęci do współpracy, zwłaszcza tej długoterminowej, sporo odstajemy od innych nacji.
    Prof. Janusz Czapiński w swojej „Diagnozie społecznej" od lat zwraca uwagę na zagrożenie, jakie dla rozwoju polskiej gospodarki stanowi tzw. niski kapitał społeczny, co – w tłumaczeniu – oznacza brak wzajemnego zaufania, nadmierną czasem podejrzliwość wobec otoczenia, a w rezultacie brak gotowości do wspólnych działań. A gdy już zmobilizują nas do reakcji zagrożenia zewnętrzne, to efektem są zwykle zrywy i akcyjne przedsięwzięcia. Firmy zaczynały współdziałać w obliczu dotkliwych dla branż zmian w przepisach albo gdy do wspólnej akcji – np. promocyjnej – zachęcały je pieniądze od państwa. Jednak były to zwykle krótkotrwałe działania.