Aktualizacja: 10.03.2016 21:00 Publikacja: 10.03.2016 21:00
Hubert Kozieł
Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała
Ale od czasu do czasu przeszkadzają mu w tym politycy, a szczególnie Angela Merkel. Szef EBC przypomina więc czasem Syzyfa.
Draghi, lecząc chorą strefę euro, sięgnął po eksperymentalne terapie. Są to np. negatywne stopy depozytowe, czyli takie, które sprawiają, że banki trzymające swoje pieniądze w EBC muszą mu dopłacać za ten przywilej. Ma to je zmusić do tego, żeby w większym stopniu zasilały realną gospodarkę strumieniem kredytów. Efekty są jednak mocno dyskusyjne. Może to skłaniać banki do obniżania oprocentowania depozytów zwykłych ludzi, którzy powierzają im pieniądze, a w ostatnich miesiącach mógł skłaniać spekulantów do pozbywania się akcji dużych europejskich banków. Wszak ujemne stopy procentowe to rzecz na tyle niezwykła, że rodzi obawy, iż banki na niej tracą.
Informacja, że na Wyspach Brytyjskich nasi rodacy zarabiają lepiej od miejscowych, paradoksalnie prowadzi do wni...
Programy kandydatów na prezydenta są w najlepszym przypadku „pilotami” inicjatyw, którymi za dwa i pół roku kusi...
Niezależnie od tego, kto będzie urzędować w Białym Domu, najważniejszym globalnym przeciwnikiem Stanów Zjednoczo...
Podział na osobne silosy regulacyjne – telekomunikację, media, pocztę, ochronę danych osobowych – traci sens. Cy...
Miejsce 7.: Fiat Auto Poland, 11.: Daewoo-FSO Motor, 13. – Centrum Daewoo. Czyli motoryzacja trzyma się mocno. N...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas