Polacy nie wykorzystują szansy na Czarnym Lądzie

Rosnąca siła nabywcza konsumentów sprawia, że Afryka staje się coraz atrakcyjniejszym rynkiem dla eksportu żywności. Zwiększa się też popyt na maszyny.

Publikacja: 30.03.2016 21:00

Polacy nie wykorzystują szansy na Czarnym Lądzie

Foto: materiały prasowe

Afryka to kontynent, który budzi coraz większe zainteresowanie polskich przedsiębiorców. Roczny wzrost wartości eksportu z naszego kraju do poszczególnych krajów afrykańskich sięga nawet kilkudziesięciu procent, jednak w ujęciu wartościowym wciąż nie jest to wielkość znacząca dla całego polskiego handlu zagranicznego.

Informacje na temat Afryki pojawiające się w mediach są często negatywne – konflikty zbrojne, skrajne ubóstwo, choroby itp. Takie postrzeganie Czarnego Lądu wynika przede wszystkim z uprzedzeń nabytych w przeszłości, różnic pomiędzy rzeczywistością w Unii Europejskiej i w krajach afrykańskich, a także z wyolbrzymiania negatywnych informacji w mediach. Nie można zaprzeczać, że Afryka zmaga się z wieloma problemami, ale nie stanowią one przeszkód dla przedsiębiorców z takich krajów, jak Chiny czy Turcja, do zawierania kontraktów z tamtejszymi firmami.

W jakich branżach polscy przedsiębiorcy powinni upatrywać swoich szans na kontynencie afrykańskim? Jedną z nich jest eksport żywności. W Afryce mieszka obecnie ponad miliard ludzi, a w ciągu najbliższych 20 lat ich liczba się podwoi. Rosnąca siła nabywcza konsumentów sprawia, że kontynent ten staje się coraz atrakcyjniejszym rynkiem dla eksportu żywności.

Co prawda na Czarnym Lądzie znajduje się około 30 proc. wszystkich uprawnych ziem na świecie i 25 proc. zasobów łatwo dostępnej dla ludzi i zwierząt wody pitnej, ale jednocześnie kontynent ten nie radzi sobie z produkcją wystarczającej ilości żywności. Ta sprzedawana w supermarketach pochodzi w zdecydowanej większości z importu. Lokalnie wytwarzana jest tylko niewielka część żywności przetworzonej oraz owoce i warzywa sprzedawane w sieciach handlowych. Na półkach sklepowych znaleźć można przede wszystkim produkty z USA, Chin, Indii, Australii itp.

Innymi ważnymi produktami eksportowymi z Polski mogą być maszyny i urządzenia, na które popyt znacząco rośnie. Wielu eksporterów z naszego kraju już jest obecnych na tamtejszych rynkach, jednak Polska ma potencjał do znacznie szybszego wzrostu.

Czego obawiają się polscy przedsiębiorcy w eksporcie do Afryki? Podstawowymi problemami są: słaba znajomość tamtejszego rynku, trudności w pozyskaniu partnerów, obawa przed nieuczciwymi kontrahentami, wysoki koszt obsługi logistycznej, prawnej, serwisu itp. na zagranicznych rynkach oraz finansowanie eksportu.

Nawiązywaniu kontaktów z zagranicznymi kontrahentami służy obecność na spotkaniach z ich udziałem. Dobrą okazją do spotkania z przedsiębiorcami dystrybuującymi żywność, maszyny i urządzenia na rynkach afrykańskich i arabskich jest World Commerce Summit, odbywający się 14–15 kwietnia w Warszawie pod patronatem prezydenta RP Andrzeja Dudy. W trakcie tego spotkania wicepremier Mateusz Morawiecki i przedstawiciele Banku Gospodarstwa Krajowego przedstawią strategię oraz programy wsparcia ekspansji zagranicznej polskich przedsiębiorstw. O rozwoju eksportu żywności będzie mówił minister rolnictwa i rozwoju wsi Krzysztof Jurgiel.

W World Commerce Summit wezmą też udział biznesmeni ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, którzy zarządzają kanałami dystrybucji żywności w krajach arabskich i w Afryce (więcej informacji www.iese.edu/wcs).

Autor jest kierownikiem Zakładu Polityki Społeczno-Gospodarczej na Politechnice Warszawskiej

Afryka to kontynent, który budzi coraz większe zainteresowanie polskich przedsiębiorców. Roczny wzrost wartości eksportu z naszego kraju do poszczególnych krajów afrykańskich sięga nawet kilkudziesięciu procent, jednak w ujęciu wartościowym wciąż nie jest to wielkość znacząca dla całego polskiego handlu zagranicznego.

Informacje na temat Afryki pojawiające się w mediach są często negatywne – konflikty zbrojne, skrajne ubóstwo, choroby itp. Takie postrzeganie Czarnego Lądu wynika przede wszystkim z uprzedzeń nabytych w przeszłości, różnic pomiędzy rzeczywistością w Unii Europejskiej i w krajach afrykańskich, a także z wyolbrzymiania negatywnych informacji w mediach. Nie można zaprzeczać, że Afryka zmaga się z wieloma problemami, ale nie stanowią one przeszkód dla przedsiębiorców z takich krajów, jak Chiny czy Turcja, do zawierania kontraktów z tamtejszymi firmami.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO