Reklama
Rozwiń

Eksport skazany na Europę nie będzie bezpieczny

Rosyjskie embargo na polską żywność pokazało, jak ważne jest zróżnicowanie kierunków polskiego eksportu. Koncentrowanie się na jednym rynku, nawet tak chłonnym jak rosyjski, dało sadownikom i przedstawicielom innych sektorów branży spożywczej wyjątkowo bolesną nauczkę.

Publikacja: 09.01.2017 21:23

Adam Woźniak

Adam Woźniak

Foto: Fotorzepa, Adam Bogacz Adam Bogacz

Dobrze, że wnioski wyciągnięto stosunkowo szybko. Obecnie realizowane kontrakty eksportowe z Chińczykami są tego efektem. Tym ważniejszym, że mogą przecierać szlaki dla kolejnych produktów, dla których usilnie szukamy nowych rynków zbytu. Zwłaszcza sprzedaży wieprzowiny, ograniczanej przez zagrożenie ASF.

Przy tym Chiny to dla polskiej branży spożywczej niezwykle obiecujący rynek. Ogromny, napędzany dynamicznie rosnącą klasą średnią, której zapotrzebowanie na wysokiej jakości produkty pochodzące z Europy rośnie wyjątkowo szybko. Co istotne, grunt pod obecne i przyszłe umowy handlowe przygotowali już wcześniej politycy. Wizyta w Polsce chińskiego prezydenta Xi Jipinga w połowie ubiegłego roku dała zielone światło do zwiększenia dwustronnej wymiany gospodarczej, bez którego o szerszym otwarciu Chin na polskie towary raczej nie byłoby mowy. Teraz należy tylko dobrze wykorzystać okazję.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Opinie Ekonomiczne
Unia Europejska a Chiny: pomiędzy współpracą, konkurencją i rywalizacją
Opinie Ekonomiczne
Eksperci: hutnictwo stali jest wyjątkiem od piastowskiej doktryny premiera Tuska
Opinie Ekonomiczne
Joanna Pandera: „Jezioro damy tu”, czyli energetyka w rekonstrukcji
Opinie Ekonomiczne
Paweł Rożyński: Big tech ma narodowość i twarz Donalda Trumpa
Opinie Ekonomiczne
Deklaracja Ateńska: chcemy latać więcej, ale ciszej i czyściej