Nasłuchiwanie Donalda Trumpa

Po rozpoczęciu nowej prezydentury pytania zadawane przez biznes i szerzej – przez światowe elity gospodarcze - pozostają mniej więcej te same. Po pierwsze więc: czy będzie tak jak dotychczas? Tutaj odpowiedź brzmi: nie bądź raczej nie. Czy zatem będzie lepiej?

Aktualizacja: 22.01.2017 19:53 Publikacja: 22.01.2017 19:44

Nasłuchiwanie Donalda Trumpa

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompala

Owszem, biznesowi amerykańskiemu teoretycznie może być lepiej dzięki realizacji protekcjonistycznych zapowiedzi nowego prezydenta, choć Trump zdaje się zapominać, że amerykańskie korporacje w większości swej są de facto korporacjami międzynarodowymi i kroki podjęte w celu ochrony firm z USA mogą się spotkać z odpowiedzią ze strony innych państw.

Na ile skuteczną? Trudno stwierdzić, na razie widać, że tzw. reszta świata obawia się gospodarczych pomysłów Trumpa. Skutek jest taki, że podczas ostatniego forum w Davos, ku delikatnemu osłupieniu obserwatorów, czołowym obrońcą wolnego handlu i człowiekiem, który atakował wszelki protekcjonizm, był prezydent Chin. Tych Chin, które ze Stanami są niesłychanie blisko powiązane.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację