Przeżyła cudem, walczą o jej sprawność

Sześcioletnia dziewczynka spod Legnicy po ciężkim wypadku miała tylko jeden procent szans na życie. Lekarzom udało się ją uratować.

Aktualizacja: 12.07.2016 20:07 Publikacja: 12.07.2016 19:04

W tym wrocławskim szpitalu leczona jest sześcioletnia Laura

W tym wrocławskim szpitalu leczona jest sześcioletnia Laura

Foto: materiały prasowe

Jednak teraz czeka ją długa rehabilitacja i wszczepienie drogiego implantu w czaszkę. Jest szansa, że zrefunduje go Narodowy Fundusz Zdrowia.

Laura ma sześć lat. Mieszka z rodzicami na wsi pod Legnicą. Na początku czerwca wraz z innymi dziećmi bawiła się na podwórku obok swojego domu.

Kiedy jej mama poszła do  mieszkania, by nakarmić siostrę dziewczynki, doszło do wypadku. Inne dzieci zaczęły krzyczeć, że Laura się nie rusza.

Nie wiadomo, co się dokładnie stało. – Córka leżała na ziemi. Nad prawym okiem miała tylko malutką dziurkę. Podejrzewamy, że nadziała się na widły, które wbiły się w głowę oczodołem. Ominęły oko, ale uszkodziły mózg – opowiada Monika Kopacz, matka Laury.

Rodzice wezwali pogotowie. Dziewczynka trafiła najpierw do szpitala w Legnicy, gdzie przeszła pierwszą operację, podczas którego usunięto jej fragment kości. Potem przewieziono do szpitala we Wrocławiu, bo narastał obrzęk mózgu.

Rokowania były bardzo złe. Lekarze dawali Laurze tylko 1 proc. szans na przeżycie. Dzięki wysiłkom specjalistów z Wrocławia dziewczynka pierwszą bitwę o życie wygrała.

- Obrzęk mózgu ustąpił, ale pozostały konsekwencje dużego krwawienia. Doszło do ubytków neurologicznych – opowiada dr Marzena Zielińska z Oddziału Intensywnej Opieki Dziecięcej wrocławskiego Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego "Gazecie Wrocławskiej".

Dziewczynka nie porusza kończynami, rozpoznaje swoich bliskich. Na widok swojej mamy się uśmiecha. Jednak przed dzieckiem długa i żmudna neurorehabilitacja.

Sześciolatka będzie ją przechodzić w warszawskiej klinice Budzik, gdzie trafiają dzieci w śpiączce. Laura ma tam przebywać tam ok. roku. - Im szybciej zostaną podjęte ćwiczenia tym lepiej dla dziewczynki – mówią lekarze.

Laurę czeka też kolejny zabieg. Za pół roku musi mieć wszczepiony implant kostny w czaszkę. Jest on wykonany z materiału, który z czasem wrośnie w struktury kostne czaszki i pozwoli na to, by deformacja główki dziecka była jak najmniejsza.

Koszt implantu to 40-50 tys. zł. W Polsce implant nie jest refundowany. Zbiórkę na implant prowadzi Dolnośląska Fundacja Rozwoju Ochrony Zdrowia DOLFROZ.

Dziś po południu pojawiły się informacje, że NFZ może zrefundować implant, wówczas pieniądze ze zbiórki będą przeznaczone na przebudowę domu rodziców dziewczynki i jej rehabilitację.

Ochrona zdrowia
Lipcowe podwyżki dla pracowników ochrony zdrowia. AOTMiT zaczyna szacować koszty
Ochrona zdrowia
Alternatywa dla sanatorium? Pacjent musi więcej zapłacić, ale wybiera czas i miejsce
Ochrona zdrowia
Wybierasz się do sanatorium? Od 1 maja zapłacisz więcej. Jak wygląda cennik?
Ochrona zdrowia
Szanse i wyzwania w leczeniu raka płuca
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Ochrona zdrowia
Konsultant krajowa w dziedzinie położnictwa i ginekologii nt. aborcji w Oleśnicy
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne