Tak wynika z przyjętych wczoraj (27 lipca) przez Radę Ministrów założeń do nowelizacji [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=BE7ACAD40A3EF97DCEE07AAFA0141FB7?id=278085]ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty[/link].
Wystarczy kilkumiesięczny kurs finansowany przez lekarza lub zatrudniający go szpital czy przychodnię. Może on kosztować nawet kilka tysięcy złotych. Koszt egzaminu powinien wynieść około 800 zł plus kolejne 50 zł za wydanie certyfikatu potwierdzającego prawo medyka do wykonywania konkretnych zabiegów czy badań.
Ta zmiana jest korzystna szczególnie dla młodych lekarzy, którzy tuż po studiach rozpoczynają długi proces zdobywania specjalizacji. Obok niej będą mogli zdobywać dodatkowe uprawnienia, które pozwolą im wcześniej rozpocząć karierę zawodową.
Zdaniem Ministerstwa Zdrowia, pomysłodawcy zmian, zmniejszy to kolejki w szpitalach. Skorzystają na tym także doświadczeni lekarze, już ze specjalizacją, którzy będą mogli nabyć nowe, przydatne im, umiejętności bez rozpoczynania kolejnej specjalizacji.
Nowela przewiduje także możliwość uznawania umiejętności zdobytych przed zmianą przepisów, np. certyfikatów wydawanych przez naukowe towarzystwa medyczne. Będą musiały zostać potwierdzone w czasie egzaminu państwowego, niekiedy uzupełnione podczas obowiązkowego szkolenia.