Autyzm nie jest zaraźliwy

Przeciwko wykluczeniu 30 tys. osób z głęboką postacią autyzmu i ich rodzin protestowali wczoraj sami niepełnosprawni i ich rodzice. Walczyli m.in. o specjalne środowiskowe domy samopomocy.

Publikacja: 02.04.2019 19:26

Autyzm nie jest zaraźliwy

Foto: AdobeStock

„Nie zamykajmy dorosłych z niepełnosprawnością w czterech ścianach", „Autyzm nie jest zaraźliwy, ignorancja owszem", „Chcemy wsparcia, nie wyparcia" – takie hasła pojawiły się na transparentach około setki osób, które we wtorek przed południem manifestowały przed budynkiem Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. W Dzień Świadomości Autyzmu członkowie inicjatywy „Chcemy całego życia dla osób z niepełnosprawnością i ich rodzin" przekazali minister Elżbiecie Rafalskiej petycję podpisaną przez ponad 100 tys. osób. Autorzy petycji przekazanej m.in. przez 13-letniego Janka Gawrońskiego, który ma zdiagnozowany autyzm, zaapelowali do resortu o rozwiązania systemowe dla niskofunkcjonujących osób z autyzmem i niepełnosprawnościami sprzężonymi.

Chodzi szczególnie o środowiskowe domy samopomocy dla osób z autyzmem, które wypadły z projektu rozporządzenia o takich placówkach. „Mój syn Błażej ma 28 lat, autyzm i padaczkę. Odkąd skończył szkołę, robię wszystko, by nie wegetował w czterech ścianach. Niestety w domach dziennego pobytu nie chcą trudnych podopiecznych. Bez regularnej terapii mój syn cofa się w rozwoju. Nie radzi sobie z emocjami, jest nieznośny dla otoczenia.

Popada w depresję, a ja razem z nim. Walczę o małe śds dla dorosłych z autyzmem, by tacy jak my mogli przetrwać" – napisała w petycji Monika Cycling. Dodaje: – Obecną sytuację określiłabym mianem patologicznego przywiązania rodzica do dziecka. Chcemy się bronić przed zostaniem współczesnymi niewolnicami.

Członkowie inicjatywy „Chcemy całego życia" tłumaczą, że domy dla autystów powinny być bardziej kameralne i dostosowane do potrzeb pensjonariuszy, którzy są często nadwrażliwi na dźwięki, jaskrawe kolory czy ostre faktury. Placówki zapewniałyby niepełnosprawnym odpowiednią terapię i opiekę „cienia", który potrafi panować nad trudnymi zachowaniami podopiecznego.

– Jestem tu, bo boję się o przyszłość mojego czterolatka, który za kilkanaście-kilkadziesiąt lat może podzielić los dorosłych niepełnosprawnych, osieroconych przez rodziców i skazanych na wegetację w domach pomocy społecznej. Chciałabym mieć pewność, że jeśli coś się ze mną stanie, mój Jaś nie zostanie pozostawiony bez pomocy i na przykład nie umrze z głodu – mówiła 37-letnia Katarzyna.

W proteście prócz rodziców dzieci autystycznych wzięli udział dorośli będący pod opieką fundacji, którzy przyjechali z opiekunami i wiekowymi rodzicami. Słuchali przemówień, które nagradzali cichymi brawami. Część z nich w izolujących dźwięki słuchawkach i specjalnych przyciemnionych okularach.

Autyzm to zaburzenie rozwoju dotykające około 1 proc. społeczeństwa. Ocenia się, że w Polsce żyje ok. 400 tys. osób z autyzmem i nawet kilka razy więcej z zaburzeniami ze spektrum autyzmu, do którego należy m.in. zespół Aspergera. W Polsce terapię w specjalistycznych ośrodkach i odpowiednie kształcenie zapewnia się tylko do ukończenia pełnoletności. Potem dorośli tzw. niskofunkcjonujący autyści skazani są na pomoc rodziny. Może być ich nawet 30 tys.

Ochrona zdrowia
Lipcowe podwyżki dla pracowników ochrony zdrowia. AOTMiT zaczyna szacować koszty
Ochrona zdrowia
Alternatywa dla sanatorium? Pacjent musi więcej zapłacić, ale wybiera czas i miejsce
Ochrona zdrowia
Wybierasz się do sanatorium? Od 1 maja zapłacisz więcej. Jak wygląda cennik?
Ochrona zdrowia
Szanse i wyzwania w leczeniu raka płuca
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Ochrona zdrowia
Konsultant krajowa w dziedzinie położnictwa i ginekologii nt. aborcji w Oleśnicy
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne