Aktualizacja: 06.11.2015 06:38 Publikacja: 05.11.2015 17:11
Agresję w internecie można wyrażać anonimowo i bezkarnie
Foto: 123RF
Gdyby żył Jonasz Kofta, napisałby dla Jerzego Stuhra piosenkę zaczynającą się tak: Hejtować każdy może, trochę lepiej lub trochę gorzej, czasami człowiek musi, inaczej się udusi. Przy czym określenie hejt to eufemizm, po co mówić o duszącej nienawiści, zapierającej dech wściekłości, o obrażaniu innych, skoro można to skwitować neutralnie brzmiącym słowem hejt?
Gdy zespół muzyczny Lao Che (rodem z Płocka) nagrał płytę „Powstanie Warszawskie", a po niej kolejną „Czerniaków" (o czekaniu na pomoc Armii Czerwonej), stał się ulubieńcem środowisk kombatanckich, często występował w Muzeum Powstania Warszawskiego. Ale gdy perkusista tego zespołu wyjawił swoją orientację homoseksualną, a pozostali muzycy z zespołu wzięli udział w kampanii na rzecz poszanowania mniejszości seksualnych, przekonali się, jak smakuje hejt.
W najnowszym odcinku podcastu „Rzecz w tym” Bogusław Chrabota rozmawia z prof. Pawłem Poszytkiem, ekspertem zajm...
DeepSeek, Alibaba i inni. Jak chińska rewolucja w AI wpłynie na przyszłość technologii, biznesu i globalnej rywa...
Rozpoczęła się 6. edycja konkursu Kod Innowacji, skierowanego do firm i start-upów. W tym roku nagrodzone zostan...
B-21 "Raider" Sił Powietrznych USA odbył w piątek swój pierwszy lot, przybliżając moment wprowadzenia do floty...
Naukowcy z japońskiego uniwersytetu wykorzystali sztuczną inteligencję do stworzenia systemu, który - jak twierd...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas