Kasparow od czasu meczu z komputerem IBM jest zafascynowany technologią. W rozmowie, przeprowadzonej w Lizbonie przez agencję AFP, zauważył, że od czasu pojedynku z Deep Blue maszyny odgrywają coraz większą rolę w życiu ludzi. - Czy się nam to podoba, czy nie, tak się dzieje – powiedział. - Po prostu nie ma dowodów na to, że maszyny nam zagrażają. Prawdziwe niebezpieczeństwo pochodzi nie od zabójczych robotów, ale od ludzi - ponieważ to ludzie nadal mają monopol na zło - tłumaczył.

Prawdziwe zagrożenie, jak stwierdził Kasparow, pochodzi ze strony „dyktatorskich, totalitarnych krajów i terrorystów, którzy wykorzystają technologię, by nam zaszkodzić”.

Czytaj więcej

Komisja Europejska dzieli AI według ryzyka, jakie może stworzyć

Agencja AFP określiła Kasparowa jako „technooptymistę”, który jednak nie odrzuca całkowicie opinii ludzi obawiających się sztucznej inteligencji. Ich zdaniem roboty wypierają ludzi z kolejnych miejsc pracy. - To będzie bolesne, bez wątpienia. Nie chcę brzmieć bezdusznie – ludzie stracą pracę. Ale trzeba patrzeć na szerszy obraz - mówił znany krytyk Kremla.

Kasparow wezwał jednak do wprowadzenia lepszych regulacji na całym świecie, aby ograniczyć negatywny wpływ mediów społecznościowych i innych rozwijających się technologii. - Chcę debaty publicznej, która zakończy się zaleceniami dla rządów. Ponieważ to rządy mogą tworzyć przepisy zmuszające korporacje do robienia rzeczy, które zminimalizują szkody - tłumaczył.