Maszyny pasażerskie, które rozpoczną służbę w roku 2030, wyglądem niewiele będą się różniły od dzisiejszych. Ale do eksploatacji wejdą zupełnie nowe silniki turbinowo-elektryczne, składane skrzydła, podwójne kadłuby i wirtualne okna. Maszyny będą cichsze, zużywające mniej paliwa, przyjazne dla środowiska, bardziej komfortowe dla pasażerów.
[srodtytul]Ceramika i szkło[/srodtytul]
W konstrukcjach samolotów zobaczymy zupełnie nowe materiały: stopy z pamięcią kształtu, ceramiczne i szklane kompozyty, nanorurki węglowe, kable z włókien szklanych czy samonaprawiające się powierzchnie. NASA przedstawia wyniki Fundamental Aeronautical Program w jego części dotyczącej samolotów średniej wielkości i zasięgu. Cztery zespoły: General Electric, Massachusetts Institute of Technology (MIT), Northrop Grumman i Boeing, poproszone zostały o nakreślenie wizji samolotu przyszłości.
– Stojąc koło takiej maszyny, nie zauważymy wielkich różnic między nimi a współczesnymi, ale konstrukcja będzie rewolucyjna – powiedział Richard Wahls z Langley Research Center NASA w Hampton w Wirginii.
Samoloty będą cichsze niż obecnie. Będą musiały spalać o 70 proc. mniej paliwa.