Reklama

Igrzyska robotów

Futbol, maraton, sprint, podnoszenie ciężarów — tak wygląda program sportowych zmagań maszyn. Rywalizacja robotów trwa właśnie w Bristolu

Publikacja: 24.08.2012 17:46

Rozgrywki FIRA RoboWorld Cup koncentrują się na piłce nożnej — choć nie zawsze można mówić o zagrywaniu nogami. Ale w Bristolu maszyny ścigają się również w sprincie — muszą przebiec 3 metry tam i z powrotem, maratonie — wyczerpujące 42 metry oraz w podnoszeniu ciężarów (to z kolei płyty DVD zawieszone na drążku)

- Rekord w sprincie wynosił 42 sekundy, ale robot z Singapuru poprawił go i teraz musimy pobić czas 31 sekund — mówi sieci BBC dr Guido Hermann z Uniwersytetu Plymouth. Ale jest jeszcze szansa na zwycięstwo z singapurskim Usainem Boltem świata maszyn — biegi finałowe zostaną rozegrane w sobotę.

Zasada zabawy jest jedna — maszyny muszą być w pełni autonomiczne podczas zawodów. — Kiedy już zaczną, ludzie muszą trzymać się z daleka — mówi dr Hermann.

Jeszcze więcej niepewności towarzyszy maratonowi. Aby utrudnić konstruktorom zadanie organizatorzy nie ujawnili gdzie odbędzie się wyścig. — Płaski blat jest łatwiejszy niż powiedzmy dywan, ale o tym, jaki to będzie typ nawierzchni dopiero się dowiemy — mówi David Pollard z Team Panther, utworzonego przez inżynierów z Uniwersytetu Bristolu. — Będę szczery — ucieszymy się, jeżeli ukończymy bieg. Nasz robot w tej chwili nawet chodzi niezbyt pewnie.

Organizatorzy spodziewają się, że padnie rekord w podnoszeniu ciężarów. — Aktualny rekord świata to 89 płyt DVD, co jest niezłym wynikiem dla małego robota. Ale kilka maszyn na treningu podnosiło już po 100 płyt — zdradza dr Guido Hermann.

Reklama
Reklama

Najbardziej skomplikowane (i mające własne przepisy) są piłkarskie rozgrywki robotów. W zawodach HuroCup mogą brać udział humanoidalne maszyny mające do 150 cm wzrostu i ważące nie więcej niż 30 kg. Muszą też mieć dokładnie dwie nogi. Sterować można nimi zdalnie, ale mogą też grać wersje w pełni samodzielne. W rozgrywkach mikrorobotów MiroSot zmagają się zespoły składające się z trzech zawodników — każdy nie większy od kostki o boku 7,5 cm. Elektryczny silnik napędza ich kółka, a sterowane są bezprzewodowo z jednego centralnego komputera.

Do rozgrywek zgłosiło się 27 zespołów. Niektóre maszyny startują w kilku konkurencjach (dr Hermann nazywa to „dziesięciobojem"). Zawody kończą się w sobotę.

Więcej informacji można znaleźć na stronie http://www.fira.net/

Rozgrywki FIRA RoboWorld Cup koncentrują się na piłce nożnej — choć nie zawsze można mówić o zagrywaniu nogami. Ale w Bristolu maszyny ścigają się również w sprincie — muszą przebiec 3 metry tam i z powrotem, maratonie — wyczerpujące 42 metry oraz w podnoszeniu ciężarów (to z kolei płyty DVD zawieszone na drążku)

- Rekord w sprincie wynosił 42 sekundy, ale robot z Singapuru poprawił go i teraz musimy pobić czas 31 sekund — mówi sieci BBC dr Guido Hermann z Uniwersytetu Plymouth. Ale jest jeszcze szansa na zwycięstwo z singapurskim Usainem Boltem świata maszyn — biegi finałowe zostaną rozegrane w sobotę.

Reklama
Nowe technologie
Podcast „Rzecz w tym”: Czy jesteśmy skazani na bipolarny świat technologiczny?
Nowe technologie
Chińska rewolucja w sztucznej inteligencji. Czy Ameryka traci przewagę?
Materiał Promocyjny
Kod Innowacji - ruszył konkurs dla firm stawiających na nowe technologie w komunikacji z konsumentami
Nowe technologie
Niewykrywalny bombowiec strategiczny Sił Powietrznych USA odbył pierwszy lot
Nowe technologie
Co mówią kury? Naukowcy opracowali tłumacza, użyli sztucznej inteligencji
Reklama
Reklama