W laboratoriach Niemieckiego Centrum Aerodynamiki w Brunszwiku i w Stuttgarcie trwa realizacja trzyletniego projektu „Laminar Aircraft Research”. Jego celem jest zmniejszenie oporu, jaki stawia powietrze powierzchni samolotu.

Różnica między prędkością, z jaką porusza się samolot, i prędkością przemieszczania się otaczającego go powietrza sprawia, że nad powierzchnią maszyn pojawia się cienka warstewka „gęstego” powietrza, grubości zaledwie kilku milimetrów. W rezultacie powstaje specyficzna otoczka powstrzymująca lot i powodująca zwiększone zużycie paliwa.

Niemieccy inżynierowie są na dobrej drodze, aby to zmienić. Pracują nad systemem umożliwiającym wchłanianie, wsysanie przeważającej części tej warstewki. Ułatwi to samolotowi „przeciskanie się” przez gęstą warstewkę, tym samym zużycie paliwa spadnie.
Skonstruowali specjalny pokrowiec przykrywający usterzenie samolotu. Znajdują się w nim mikroskopijne otwory średnicy nieprzekraczającej 50 mikrometrów (mikrometr to jedna tysięczna milimetra). Na części usterzenia airbusa A320 o powierzchni 7,5 mkw, w przykrywającym go pokrowcu znajduje się 30 milionów mikroskopijnych otworów.

Wewnątrz jednego z płatów usterzenia inżynierowie umieścili pompę ważącą 14 kg, o mocy 15 kW. Pracująca pompa zasysa powietrze poprzez mikroskopijne dziurki. Trafia ono do 19 wytrzymałych komór z włókna węglowego, a z nich odpowiednimi dyszami wydostaje się na zewnątrz, ale już poza warstewką powietrza utrudniającą lot.

Z symulacji komputerowych wynika, że pokrycie całej powierzchni samolotu pokrowcem spowodowałoby zmniejszenie zużycia paliwa o 15 proc. Biorąc pod uwagę skalę transportu lotniczego, oszczędności byłyby gigantyczne.