Gry epoki Facebooka

Sony wprowadza konsolę gier nowej generacji – PlayStation 4 z funkcjami społecznościowymi.

Aktualizacja: 22.02.2013 00:41 Publikacja: 21.02.2013 23:08

To najdziwniejsza premiera, na jakiej byłem. Do Hammerstein na Manhattanie Sony przywiozło 1,5 tysiąca dziennikarzy z całego świata, żeby pokazać im „przyszłość świata PlayStation". Przed konferencją analitycy i dziennikarze gubili się w domysłach, jakie bajery będzie miała PlayStation 4. Bo najnowsza konsola firmy musi stawić czoła silnym konkurentom – Nintendo Wii U oraz zapowiadanemu następcy Xbox 360 Microsoftu.

Ostatni raz Sony pokazywało nową konsolę sześć lat temu – na tym rynku to całe wieki temu. PlayStation 3, mimo że technicznie jest najmocniejszą konsolą na rynku, sprzedaje się gorzej niż konkurenci. A to w dużej mierze od PlayStation zależy przyszłość firmy, która obecnie chwieje się na rynku telewizorów oraz kamer i aparatów fotograficznych.

W Nowym Jorku Sony prezentowało zatem demonstracyjne wersje oprogramowania, mówiło o współpracy z największymi twórcami gier, chwaliło się nowymi funkcjami PlayStation 4, ale... nie pokazało samej konsoli. Generalnie o nadchodzącej nowości japońskiej firmy – nowości, która ma odwrócić sytuację na rynku i wydobyć Sony z zapaści – wiemy dokładnie tyle, ile przed „premierą". Przedstawiciele firmy odmawiają zaś komentarzy.

W środku pecet

O tym, co nowe urządzenie ma mieć w środku, szefowie Sony Computer Entertainment mówili zdumiewająco niewiele.

– Konsola jest odpowiedzią na potrzeby nowego gracza. Sukces zależy nie tylko od nowych technologii, ale również od tego, jak dobrze potrafiliśmy zrozumieć, czego potrzebują ludzie – mówił na scenie Andrew House z Sony. – Potrzebne jest środowisko proste, ale bogate w funkcje społecznościowe, połączone z serwisami, z których codziennie korzystamy.

Jakie nowości w PlayStation 4?

– Konsole służyły kiedyś jednemu celowi – grze. Ale to było kiedyś, kiedy świat nie był jeszcze miejscem, w którym wszystko łączy się ze wszystkim – przekonywał główny architekt PlayStation 4 Mark Cerny.

Dlatego technologiczne gadżety w nowej konsoli mają zejść na drugi plan. Co nie oznacza, że jest się czego wstydzić. Wręcz przeciwnie. Głównym procesorem PlayStation ma być teraz układ oparty na znanej z pecetów architekturze x86. Prawdopodobnie dostarczy je firma AMD. Również układ graficzny zostanie żywcem przeniesiony z komputerów domowych. Konsola ma mieć 8 GB pamięci RAM. To oznacza, że tworzenie nowych gier na PlayStation 4 oraz przenoszenie ich ze świata pecetów będzie stosunkowo łatwe.

Nie wiadomo jednak, czy konsola będzie wyposażona w napęd do odtwarzania płyt z filmami i grami. Sony stawia bowiem na ściąganie gier przez Internet oraz oprogramowanie przechowywane w chmurze. Nie wiadomo również, czy PS4 będzie obsługiwać nowy standard wideo wysokiej rozdzielczości Ultra HD. Odpowiednie telewizory Sony ma już w swojej ofercie.

Potwierdziły się natomiast przecieki o nowym kontrolerze. Został wyposażony w dotykowy gładzik oraz diody, które mogą śledzić kamery wideo sprzężone z konsolą. To umożliwia określanie pozycji gracza (na tej samej zasadzie działają dostępne akcesoria dla obecnej generacji PlayStation).

Przyjaciel pomoże

Kontroler DualShock 4 został również wyposażony w specjalny przycisk Share. To jedna z ważniejszych funkcji nowej konsoli. Umożliwia ona natychmiastowe podzielenie się obrazem (lub wideo) z gry na jednym z serwisów społecznościowych. Sfilmowane zmagania z przeciwnikiem mogą zatem oglądać nasi znajomi. Co więcej – jeden z nich może nawet przejąć kontrolę nad sterowaną przez nas postacią i pokonać szczególnie trudny fragment gry.

Sony wykorzystało również doświadczenie kupionej przed rokiem firmy Gaikai w przesyłaniu gier przez Internet. Według zapewnień inżynierów grę z PlayStation 4 będzie można jednym przyciskiem przenieść na przenośną konsolę PlayStation Vita i kontynuować zabawę. W ten sam sposób mają działać również starsze gry stworzone z myślą o urządzeniach poprzedniej generacji.

Prztyczek w nos konkurencji

Możliwości nowego urządzenia Sony zademonstrowało pokazując animowaną w czasie rzeczywistym twarz człowieka – wyglądała jak sfilmowany aktor. Jednak gwoździem programu były demonstracje gier – choć tu strona wizualna nie była już tak spektakularna. Na nową konsolę dostępna ma być kolejna odsłona przeboju Killzone – Shadowfall (to strzelanka widziana oczyma bohatera), wyścigi samochodowe promujące funkcje społecznościowe Driveclub oraz m.in. przygodówka fantasy Deep Down.

Zaskoczeniem jest jednak współpraca z firmą Blizzard, która zapowiedziała na nową konsolę wersję swojego wielkiego przeboju Diablo III. Jeszcze większą niespodzianką była zaś zapowiedź gry science fiction o nazwie Destiny. Przygotowuje ją zespół Bungie – ten sam, który opracował słynną serię Halo dla konkurencyjnej konsoli Microsoftu. Destiny zresztą bardzo przypomina przebój dla konsoli Xbox.

Japończycy podczas premiery nie podali ceny PlayStation 4. Wiadomo tylko, że konsola ma się pojawić w sezonie przedświątecznych zakupów (listopad–grudzień) w tym roku.

Odpowiedź ze strony Microsoftu nadejdzie w czerwcu. Następca Xbox 360 ma zostać zaprezentowany podczas targów gier wideo E3 w Los Angeles.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora p.koscielniak@rp.pl

To najdziwniejsza premiera, na jakiej byłem. Do Hammerstein na Manhattanie Sony przywiozło 1,5 tysiąca dziennikarzy z całego świata, żeby pokazać im „przyszłość świata PlayStation". Przed konferencją analitycy i dziennikarze gubili się w domysłach, jakie bajery będzie miała PlayStation 4. Bo najnowsza konsola firmy musi stawić czoła silnym konkurentom – Nintendo Wii U oraz zapowiadanemu następcy Xbox 360 Microsoftu.

Ostatni raz Sony pokazywało nową konsolę sześć lat temu – na tym rynku to całe wieki temu. PlayStation 3, mimo że technicznie jest najmocniejszą konsolą na rynku, sprzedaje się gorzej niż konkurenci. A to w dużej mierze od PlayStation zależy przyszłość firmy, która obecnie chwieje się na rynku telewizorów oraz kamer i aparatów fotograficznych.

Pozostało 85% artykułu
Materiał Promocyjny
Kod Innowacji - ruszył konkurs dla firm stawiających na nowe technologie w komunikacji z konsumentami
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
Polska na czele rewolucji technologii kwantowych
Nowe technologie
Niewykrywalny bombowiec strategiczny Sił Powietrznych USA odbył pierwszy lot
Nowe technologie
Co mówią kury? Naukowcy opracowali tłumacza, użyli sztucznej inteligencji
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nowe technologie
Prof. Zybertowicz: AI może potraktować ludzkość jak budowniczy autostrad traktują mrowiska