Reklama

Autopilot Tesli do modyfikacji

System automatycznego sterowania w pojazdach Tesli zostanie zmieniony. To efekt nacisku na firmę po śmiertelnych wypadkach.

Aktualizacja: 12.09.2016 21:23 Publikacja: 12.09.2016 17:59

Autopilot Tesli do modyfikacji

Foto: AFP

Funkcja Autopilot pozwala kierowcom na przekazanie pełni kontroli nad samochodem komputerowi. To on decyduje o skręcaniu, przyspieszaniu i hamowaniu, a nawet o unikaniu przeszkód. Futurystyczne udogodnienie wykorzystuje kamery do oceny otoczenia.

Autopilot w teslach nie działa jednak tak dobrze, jak chciałby szef firmy Elon Musk. W maju tesla jadąca na autopilocie – jej właściciel Joshua Brown siedział za kierownicą, ale oddał stery maszynie – wbiła się pod skręcającą w lewo ciężarówkę. Kamery jej nie zauważyły, bo miała jasne burty, które nie kontrastowały z kolorem nieba. Kierowca zginął na miejscu.

Od tego czasu tesle miały jeszcze kilka wypadków, nie tylko w USA, ale też w Europie. Ostatni miał miejsce w Holandii 7 września – samochód prawdopodobnie nie jechał z autopilotem.

Musk początkowo lekceważył sprawę (o pierwszym wypadku nie chciał wręcz informować, bo był to okres poszukiwania inwestorów), jednak badająca zdarzenie National Highway Traffic Safety Administration zmusiła go do działania. Postępowanie zresztą trwa.

Efektem tego jest to, iż Autopilot – pierwsza funkcja urzeczywistniająca ideę samochodów obywających się bez kierowcy – zyskał ok. 200 poprawek.

Reklama
Reklama

Jest wśród nich najważniejsza – konieczność trzymania rąk na kierownicy nawet wówczas, gdy samochód jedzie sam. Jeżeli kierowca zignoruje wezwania maszyny do trzymania rąk na kierowcy, samochód ma się zatrzymać.

Dziś tesla tylko wyświetla taki komunikat, jednak jeżeli człowiek go zlekceważy – nie dzieje się nic. Brak nadzoru kierowcy nad autopilotem, który nie radził sobie na słabiej oznaczonych drogach, był przyczyną co najmniej dwóch kolejnych wypadków.

Drugim usprawnieniem ma być większe wykorzystanie informacji pochodzących z radaru – skoro kamery wideo są zawodne. Nowością ma być też analiza zachowań prawdziwego kierowcy i zapisywanie działań ludzi w bazie danych. O co chodzi? Komputer w samochodzie będzie zapisywał, co kierowcy robią na odcinku danej drogi. Ma to pozwolić nauczyć się przejeżdżania obok miejsc, które mogą zakłócić radarowy system rozpoznawania przeszkód. Przykładem takiego miejsca może być pofałdowana droga, nad którą wiszą znaki. Radar może zinterpretować jako przeszkody, przed którymi trzeba się zatrzymać.

Nowe technologie
Podcast „Rzecz w tym”: Czy jesteśmy skazani na bipolarny świat technologiczny?
Nowe technologie
Chińska rewolucja w sztucznej inteligencji. Czy Ameryka traci przewagę?
Nowe technologie
Niewykrywalny bombowiec strategiczny Sił Powietrznych USA odbył pierwszy lot
Nowe technologie
Co mówią kury? Naukowcy opracowali tłumacza, użyli sztucznej inteligencji
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Nowe technologie
Prof. Zybertowicz: AI może potraktować ludzkość jak budowniczy autostrad traktują mrowiska
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama