Spółdzielnia mieszkaniowa nie wystawi faktury

Przekazanie kwot z realizacji umowy powierniczej, która dotyczy pozyskania i sprzedaży świadectw efektywności energetycznej, nie podlega VAT.

Publikacja: 14.02.2019 07:58

Spółdzielnia mieszkaniowa nie wystawi faktury

Foto: Fotolia

Aleksandra Tarka

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną fiskusa, który chciał nałożyć na spółdzielnię mieszkaniową dodatkowe obowiązki w VAT.

Czytaj także: Spółdzielnie mają problem z likwidacją udziałów i wpisowego

W sprawie chodziło o konsekwencje modernizacji i umowy powierniczej dotyczącej pozyskania i sprzedaży tzw. świadectw efektywności energetycznej. We wniosku o interpretację spółdzielnia mieszkaniowa wyjaśniła, że dokonała modernizacji sieci ciepłowniczych i kotłowni w swoich zasobach. Podpisała umowę powierniczą dotyczącą pozyskania i sprzedaży świadectw efektywności energetycznej. I zewnętrzna firma zobowiązała się za wynagrodzeniem, w imieniu własnym, ale na jej rachunek, doprowadzić do pozyskania białych certyfikatów.

Kontrahent wywiązał się z umowy, tj. otrzymał świadectwa na przedsięwzięcie. Potem wygrał przetarg i sprzedał je na giełdzie towarowej, a spółdzielnia została poproszona o wystawienie noty księgowej (bez VAT) w celu sfinalizowania transakcji z umowy powierniczej na całą kwotę uzyskaną ze sprzedaży certyfikatów.

Spółdzielnia chciała się upewnić, że wystawiając notę księgową, prawidłowo udokumentowała czynności wynikające z umowy powierniczej.

Fiskus tego stanowiska jednak nie potwierdził. Jego zdaniem w opisanym przypadku chodzi o odpłatne świadczenie usług. A miało ono polegać na przekazaniu przez spółdzielnię powiernikowi prawa pozyskania praw majątkowych wynikających ze zrealizowanego przedsięwzięcia, tj. modernizacji sieci ciepłowniczych i kotłowni. Jak tłumaczył fiskus, powiernik jest jego bezpośrednim nabywcą, a za przekazane prawo spółdzielnia otrzymała określone w umowie wynagrodzenie. A to można uznać za odpłatne świadczenie usług podlegające VAT, które trzeba dokumentować fakturą.

Spółdzielnia zaskarżyła interpretację i wygrała. Najpierw rację przyznał jej Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie. Ostatecznie korzystne dla niej stanowisko potwierdził NSA. Nie przekonały go argumenty fiskusa, że zwrot kwot ze sprzedaży świadectw to wynagrodzenie za osobną usługę. Jak tłumaczył sędzia NSA Arkadiusz Cudak, taka wykładnia prowadzi do sztucznego podziału jednej usługi na dwie, czego skutkiem miało być podwójne opodatkowanie. Zdaniem NSA kwota wynagrodzenia nie jest osobną usługą.

Argumentem okazało się też to, że w interpretacji wydanej dla powiernika fiskus potwierdził brak ovatowania. Zdaniem NSA sytuacja, w której fiskus wydaje inną interpretację drugiej stronie umowy, narusza zasadę zaufania do organów podatkowych. Wyrok jest prawomocny.

Sygnatura akt: I FSK 142/17.