Po burzliwej dyskusji w piątek Sejm uchwalił zmiany w przepisach środowiskowych. Chodzi o rządowy projekt zmian do ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie oraz udziale społeczeństwa w ochronie środowiska.

Najwięcej emocji wywołała zmiana definicji obszaru, na który oddziałuje przedsięwzięcie. Wprowadza kryterium odległości, które wyniesie 100 m.

Rząd uważa, że dzięki temu będzie dokładnie wiadomo, jaki obszar jest poddawany analizie przed wydaniem decyzji środowiskowej. Obecnie bywa z tym różnie, co wywołuje w praktyce wiele problemów. Przykładowo w razie realizacji inwestycji stronami postępowania o wydanie decyzji środowiskowej dziś nie są właścicieli nieruchomości położonych po drugiej stronie drogi.

Posłowie opozycji zwracali uwagę na niebezpieczeństwo, jakie wiąże się ze zmianą definicji. Ich zdaniem będzie można realizować kontrowersyjne inwestycje np. fermę norek, 100 metrów od zabudowań mieszkaniowych.

Teraz ustawa trafi do Senatu.