Sztuczna wyspa i marina jak ze snu

Całkowicie nieprzewidywalnym, kipiącym energią, pełnym wrzawy, a przede wszystkim zaskakującym jest naturalnie Sopot. Dlatego też nie dziwią plany rozwoju i rozbudowy miasta na miarę XXI wieku, a może nawet o krok dalej.

Publikacja: 29.06.2008 11:54

Takim przykładem jest inicjatywa budowy portu jachtowego-mariny na sztucznej wyspie w Sopocie, która zrodziła się z poszukiwań nowych kierunków rozwoju miasta oraz z idei promocji żeglarstwa morskiego i sportów wodnych. Budowana hala widowiskowo-sportowa na granicy z Gdańskiem i projektowana Marina na sztucznej wyspie stworzą oś kompozycyjną, wokół której rozwijać się będzie strefa rekreacji i usług wzdłuż południowej granicy miasta.

Budowa mariny na wyspie będzie w całości finansowana ze środków zewnętrznych. Po zrealizowaniu obiekt stworzy kilkadziesiąt nowych miejsc pracy w powstałych tam usługach rekreacyjno-rozrywkowych, hotelarstwie i gastronomii, poszerzając atrakcyjność turystyczną Sopotu i regionu, również poza sezonem letnim. Założenie urbanistyczne wyspy-mariny, która powiększy sieć przystani jachtowych na Bałtyku południowym, wpłynie pozytywnie na urozmaicenie krajobrazu i linii brzegowej Zatoki Gdańskiej. Port jachtowy-marina na wyspie jest najbardziej proekologicznym rozwiązaniem lokalizacyjnym, co potwierdziły przeprowadzone badania i analizy.

Pierwsza koncepcja architektoniczna portu jachtowego-mariny na wyspie w kształcie elipsy autorstwa arch. Tomasza Bosiackiego zrodziła się w 1998 roku. W 2000 roku przeprowadzono badania modelowe morza w rejonie planowanej inwestycji na modelach matematycznych pięciu koncepcji mariny, wykonane przez Geomor sp. z o.o. w Gdańsku na zlecenie Władz Sopotu (finansowanie z Funduszu Phare) potwierdzające trafność rozwiązań przyjętych w prezentowanej koncepcji co do eliptycznego kształtu projektowanej wyspy pod kątem kryteriów: falowania, wiatrów od morza i odlądowych oraz zachowań plaż i dna morskiego w otoczeniu wyspy przy najniekorzystniejszych warunkach pogodowych.

Zaktualizowana i zaawansowana wersja projektu uwzględniająca wyniki badań modelowych i analiz środowiska zakończona została w 2006 roku.

Następnie w latach 2006 – 2008 przeprowadzono studia wykonalności i promocji projektu w kierunku realizacji przedsięwzięcia.

Projektowaną marinę jachtową zlokalizowano na osi kompozycyjnej biegnącej prostopadle do brzegu morskiego, od Hali Sportowo-Widowiskowej na granicy Gdańska i Sopotu do plaży pomiędzy budynkiem STU Ergo-Hestia a hotelem Accors (wcześniej hotel Marina).

Kształt przestrzenny mariny jachtowej to elipsa o wymiarach zewnętrznych osi: 550 m x 450 m.

Architektura mariny jest jednolita, lekka i transparentna. Konstrukcyjnie i materiałowo przemyślana pod kątem ekstremalnych warunków pogodowych panujących na morzu. Obiektem wyróżniającym się gabarytem i formą architektoniczną jest dworzec kolejki i żeglugi, będący początkiem struktury kubaturowej wyspy, oraz dwupoziomowa restauracja-dyskoteka z wieżą nawigacyjno-widokową w centralnej części wyspy.

Natomiast 500-metrowe molo łączące sztuczną wyspę z lądem ma kilka poziomów komunikacyjnych: I pokład – 3,5 m nad poziomem morza pomost komunikacji kołowej mola; II pokład – 8,5 m n.p.m. – molo spacerowe: piesze, wydzielony trakt dla rowerzystów;

III pokład – 11m n.p.m. – kolejka na poduszce pneumatycznej – dowóz turystów z lądu; dwa lądowiska dla helikopterów.

Port jachtowy przewidziany jest na 320 jachtów oraz kilka jednostek białej floty, a także jednostki obsługi portu, co plasuje projektowany obiekt w kategorii portów jachtowych średniej wielkości, tj. w przybliżeniu około 350 jachtów.

Dodatkowo przystań pasażerska żeglugi przybrzeżnej przyjmować będzie jednostki białej floty, jak również żaglowce wielomasztowe, a także obsługiwać będzie „ekspresowe” połączenia szybkimi jednostkami z Półwyspem Helskim, co ułatwi i przyspieszy dojazd m.in. na Hel.

Dla obsługi jachtów przewidziano niezbędne urządzenia techniczne i obsługowe, w tym hangar dla dokonywania napraw i remontów jachtów, dźwignice jachtów i masztów, rampy „slipy”, stację paliw i punkt odbioru ścieków z jachtów. Wszelkie zanieczyszczenia – sanitarne i deszczowe – będą przepompowywane na ląd do miejskich sieci kanalizacyjnych.

Żeglarzy będzie oczywiście obsługiwał kapitanat portu, Straż Graniczna, agencja morska, jednostka ratownictwa morskiego, urząd celny, zespoły sanitariatów, umywalni i pralni dla żeglarzy, wypożyczalnia samochodów i rowerów, informacja turystyczna, bank, poczta, biura turystyczne, zespół medyczny, apteka, odnowa biologiczna, sklep spożywczo-przemysłowy, sklep żeglarski.

Spragnionych strawy kulturalnej zaspokoi Multikino, galeria sztuki, sale wystaw, sale konferencyjne i seminaryjne oraz kluby. Natomiast sport i rekreację zapewnią baseny, hydroterapia, sale masażu, solarium, siłownia, bilard, bowling, strzelnica, sale gier, tarasy i wieża widokowa, solaria, trybuny dla widzów i obsługi regat rozgrywanych na morzu. Rozrywkę dostarczą sale balowe i bankietowe, dyskoteki.

Projekt zakłada także na sztucznej wyspie hotele (od luksusowych po turystyczne i żeglarskie). Po tych wszystkich atrakcjach będzie zatem można odpocząć w hotelu żeglarskim, hotelu klasy Lux lub w zespole apartamentów. Restauracje i kawiarnie oraz bary, puby, tawerny. Powstanie tu oczywiście całe zaplecze żeglarskie (bosmanat, magazyn, sanitariaty).

Projekt przewiduje, że wyspa połączona zostanie z lądem 500-m groblą, która będzie dostępna także dla samochodów, autokarów oraz dla pieszych poruszających się pociągiem pneumatycznym. Miasto na swój koszt przeprowadziło badania hydrogeologiczne wpływu mariny wyspowej, zlokalizowanej na granicy z Gdańskiem na środowisko. Wyniki tych badań są pozytywne – oddalone 500 metrów od plaży marina nie zaburzy linii brzegowej oraz nie wpłynie negatywnie na ruchy wody i zmiany dna morskiego w zatoce.

Jeżeli uda się pozyskać inwestora, budowa może się rozpocząć za kilka lat...

Powierzchnia obszaru sztucznej wyspy (łącznie z akwenem basenu portowego) – 20 ha

Powierzchnia akwatorium mariny (basen jachtowy) – 10 ha

Powierzchnia terytorium sztucznej wyspy – 10 ha

Kubatura obiektów budowlanych wyspy – 480 000 m sześc.

Powierzchnia użytkowa obiektów kubaturowych – 80 000 mkw.

Łączna długość promenady spacerowej – 2500 m, w tym: projektowane molo – 500 m, bulwar spacerowy – 2000 m

Chłonność wyspy – (maks. liczba osób mogących przebywać na wyspie) – 6200 osób: w tym korzystający z ofert turystyczno-rekreacyjnej i zatrudnieni – 3400 osób; odwiedzający wyspę – 1700 osób; rezydenci mariny – goście hotelowi i żeglarze na jachtach – 1100 osób

Szacowany koszt inwestycji – 850 mln – 900 mln zł, finansowany ze źródeł prywatnych (trudno oszacować ostateczny koszt inwestycji, bo nie ma projektu wykonawczego).

opr. JJ

Takim przykładem jest inicjatywa budowy portu jachtowego-mariny na sztucznej wyspie w Sopocie, która zrodziła się z poszukiwań nowych kierunków rozwoju miasta oraz z idei promocji żeglarstwa morskiego i sportów wodnych. Budowana hala widowiskowo-sportowa na granicy z Gdańskiem i projektowana Marina na sztucznej wyspie stworzą oś kompozycyjną, wokół której rozwijać się będzie strefa rekreacji i usług wzdłuż południowej granicy miasta.

Budowa mariny na wyspie będzie w całości finansowana ze środków zewnętrznych. Po zrealizowaniu obiekt stworzy kilkadziesiąt nowych miejsc pracy w powstałych tam usługach rekreacyjno-rozrywkowych, hotelarstwie i gastronomii, poszerzając atrakcyjność turystyczną Sopotu i regionu, również poza sezonem letnim. Założenie urbanistyczne wyspy-mariny, która powiększy sieć przystani jachtowych na Bałtyku południowym, wpłynie pozytywnie na urozmaicenie krajobrazu i linii brzegowej Zatoki Gdańskiej. Port jachtowy-marina na wyspie jest najbardziej proekologicznym rozwiązaniem lokalizacyjnym, co potwierdziły przeprowadzone badania i analizy.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Nieruchomości
Develia chce rosnąć na rynku mieszkaniowym. Przejęcia przyspieszą wzrost
Nieruchomości
Urzędy w nowoczesnych biurowcach. Jakie zapisy chronią takich najemców?
Nieruchomości
Dzień prawdy dla zadłużonego dewelopera. Czy wypłacił odsetki od obligacji?
Nieruchomości
Obiekty handlowe rosną w mniejszych miastach. Debiutują u nas nowe marki
Nieruchomości
Hiszpański rynek nieruchomości kusi, ale się zmienia. Polacy poprawią rekord?