Reklama

Samorządy zawodowe pośredników potrzebne od zaraz

Według szacunków Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości pośrednictwem w Polsce zajmuje się ok. 25 – 30 tys. podmiotów, chociaż według GUS jest ich mniej. Wiele robi to jednak nielegalnie. Czy obowiązek posiadania licencji jest martwym prawem?

Publikacja: 08.09.2008 07:50

Samorządy zawodowe pośredników potrzebne od zaraz

Foto: Rzeczpospolita

Według danych publikowanych na stronach Ministerstwa Infrastruktury w Polsce działa ponad 7,5 tys. licencjonowanych pośredników w obrocie nieruchomościami. Jednocześnie dane udostępnione przez GUS wskazują, że na rynku znajduje się 13 827 podmiotów zajmujących się pośrednictwem w tej branży. Wynika z tego, że na jednego pośrednika z licencją przypadają blisko dwa biura. Według oceny Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości (PFRN) sytuacja przedstawia się jeszcze gorzej.

– Pośrednictwem w obrocie nieruchomościami zajmować się może nawet ok. 25 – 30 tys. podmiotów, w tym kilka tysięcy osób parających się tym całkowicie na czarno – ocenia Aleksander Scheller, prezydent PFRN. – Bez wymaganych uprawnień interesy w tej branży robią także firmy prawnicze, projektowe i budowlane.

Na rynku są agencje, które zatrudniają wyłącznie licencjonowanych pośredników, jednak bez problemu można spotkać także te, w których pracują sami tzw. asystenci pośredników, a osoba z licencją figuruje jedynie w dokumentach.

– Z takimi praktykami walczymy od początku swojego istnienia tj. od roku 1995. Jest to jednak walka z wiatrakami, gdyż ustawodawca, nakładając obowiązek posiadania licencji pośrednika w obrocie nieruchomościami, nie ustalił trybu właściwego egzekwowania przepisów. Jedyną instytucją przewidzianą do kontroli działalności firm pośrednictwa w obrocie nieruchomościami jest Państwowa Inspekcja Handlowa (PIH), która wobec ogromu innych zadań zajmuje się tą dziedziną niezmiernie rzadko. Do tego dysponuje jedynie możliwością wymierzenia mandatu do 500 zł. Szara i czarna strefa kwitną więc bez przeszkód – tłumaczy Scheller.

Jak podkreśla Teresa Jakutowicz, zastępca dyrektora Biura Informacji i Promocji Ministerstwa Infrastruktury, zgodnie z art. 180 ust. 2 ustawy o gospodarce nieruchomościami pośrednik wykonuje czynności zawodowe osobiście lub przy pomocy innych osób. Osoby te działają pod bezpośrednim nadzorem pośrednika.

Reklama
Reklama

– Pytanie, czy pośrednik w obrocie nieruchomościami, pracując u kilku przedsiębiorców, fizycznie będzie w stanie wykonywać czynności zawodowe osobiście lub sprawować bezpośredni nadzór nad osobami wykonujących czynności pomocnicze. Biorąc pod uwagę zróżnicowany i obszerny zakres obowiązków zawodowych wykonywanych przez pośrednika w celu zawarcia przez inne osoby umów, których przedmiotem są prawa do nieruchomości, wydaje się, że jest to niemożliwe. Należy przy tym podkreślić, że ustawa o gospodarce nieruchomościami wskazuje na bezpośredni nadzór, który nie może być sprawowany przez pośrednika za pomocą telefonu czy też Internetu – informuje Jakutowicz.

Brak właściwego nadzoru może doprowadzić do sytuacji, że czynności pośrednictwa, których wykonanie ustawowo zarezerwowane zostało dla pośredników w obrocie nieruchomościami, będą wykonywały osoby nieposiadające odpowiedniej wiedzy, kwalifikacji i umiejętności potwierdzonych nadaniem stosownej licencji zawodowej. To z kolei może narazić klientów na szkody wynikające z obsługi przez osoby nieuprawnione.

Na rynku były prowadzone próby rozdzielenia pośredników prowadzących legalną działalność od tych, którzy nagminnie wykorzystują luki w prawie.– W 2006 roku wraz z Ministerstwem Infrastruktury podjęliśmy próbę budowy ogólnopolskiego portalu internetowego, wokół którego skupiłaby się legalna branża. Dzięki portalowi, na którym byłyby umieszczane wyłącznie profesjonalne i zgodne z prawem oferty nieruchomości, obrót w szarej i czarnej strefie zostałby ograniczony w ciągu kilku najbliższych lat. Projekt portalu miał być dotowany ze środków unijnych i został zgłoszony przez Ministerstwo Infrastruktury w ramach programu „Innowacyjna gospodarka”. Jednak w czerwcu tego roku projekt nie został zakwalifikowany przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego i dotacji nie będzie – podkreśla Scheller. – Portal jest wciąż tworzony przez nasze środowisko zawodowe, ale znacznie wolniej i skromniej, bo ze środków własnych.

Czy jest jakieś rozwiązanie, które ukróciłoby nielegalne praktyki? Scheller twierdzi, że tak. Podkreśla, że pierwszym sposobem jest znaczne dofinansowanie instytucji kontrolnej, na przykład PIH, i rozszerzenie jej kompetencji. – Drugim sposobem jest utworzenie samorządu zawodowego pośredników i zarządców nieruchomości, który posiadałby kompetencje podobne do kompetencji samorządów zawodów budownictwa lub zawodów prawniczych. Jest to najlepsze rozwiązanie narastającego problemu szarej i czarnej strefy w zawodach związanych z nieruchomościami – uważa Scheller.

Jakutowicz przypomina jednak, że udowodnienie pośrednikowi w obrocie nieruchomościami w postępowaniu z tytułu odpowiedzialności zawodowej braku właściwego nadzoru, o którym mowa w art. 180 ust. 2 ustawy o gospodarce nieruchomościami, wiąże się z orzeczeniem wobec takiego pośrednika kary dyscyplinarnej. Może on zostać na przykład czasowo pozbawiony prawa wykonywania zawodu.

Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Prawo karne
Wypadek na A1. Nagły zwrot w procesie Sebastiana M.
Prawo pracy
Prawnik ostrzega: nadchodzi rewolucja w traktowaniu samozatrudnionych
Zawody prawnicze
Rząd zdecydował: nowa grupa zawodowa otrzyma przywilej noszenia togi
Sądy i trybunały
Rzecznik dyscyplinarny sędziów „na uchodźstwie”. Jak minister chce ominąć ustawę
Reklama
Reklama