Miliony złotych leżą w funduszach

Przy pakietowych zakupach u deweloperów mających problemy z finansowaniem budów mogą wynegocjować nawet ponad 20 proc. premii

Publikacja: 03.08.2009 05:03

wrot z funduszy na rynku nieruchomości w pierwszej połowie 2009 r. (w proc.)

wrot z funduszy na rynku nieruchomości w pierwszej połowie 2009 r. (w proc.)

Foto: Rzeczpospolita

Część funduszy w czasie lepszej koniunktury na rynku zebrała pieniądze od inwestorów i jeszcze ich nie wydała. Dla nich okres kryzysu gospodarczego i korekty cen nieruchomości powinien być idealnym momentem do budowy portfela. Jednak nie brakuje problemów.

– W dalszym ciągu widać dużą różnicę pomiędzy cenami oferowanymi przez potencjalnych nabywców nieruchomości a akceptowanymi przez właścicieli – ocenia Wojciech Bablok z BPH TFI.

Także ograniczony dostęp do finansowania powoduje, że w pierwszej połowie roku fundusze zawarły niewiele transakcji. Standardem jest bowiem dla nich, że kwota faktycznie zainwestowana w nieruchomości kilkakrotnie przewyższa zebrane od klientów środki, właśnie dzięki kredytom od instytucji finansowych.

[srodtytul]Atrakcyjne dla deweloperów[/srodtytul]

Dziś widać na rynku pierwsze symptomy ożywienia, ale do aktywności z poprzednich lat w najbliższych miesiącach z pewnością nie powrócimy.

– Spodziewamy się jednak, że rynek nieruchomości znacznie się ożywi w przyszłym roku – mówi Agnieszka Jachowicz, dyrektor inwestycyjny rynku nieruchomości BZ WBK AIB TFI. Poprawę koniunktury mogą wykorzystać m.in. fundusze nieruchomości, które mają do zainwestowania jeszcze kilkaset milionów złotych.

Fundusz Arka BZ WBK Fundusz Rynku Nieruchomości 2 FIZ z pozyskanych 209 mln zł zaplanował lub wydał do tej pory ok. 30 proc. – Szczególnie wśród małych nieruchomości trafiają się ciekawe, tanie okazje, zwłaszcza dziś – przyznaje Agnieszka Jachowicz. – Ze względu na trudności w pozyskiwaniu finansowania inwestycji fundusze nieruchomości są obecnie dla deweloperów pożądanym partnerem finansowym i mogą wynegocjować znacznie lepsze warunki współpracy niż w latach poprzednich – ocenia.

W lipcu pierwszą transakcję na rynku zawarł drugi fundusz nieruchomości prowadzony przez BPH TFI. Do tej pory z zebranych 76 mln zł wydał 16 mln zł i dalej szuka potencjalnych obiektów do inwestycji.

[srodtytul]Taniej w pakiecie[/srodtytul]

W kolejnych miesiącach w portfelach prowadzonych przez Skarbiec TFI (City Living Polska FIZAN i ECI Skarbiec Real Estate FIZAN) powinny pojawić się nowe projekty. Prowadzone przez to towarzystwo fundusze – inaczej niż większość działających na polskim rynku – koncentrują się na inwestowaniu w sektorze nieruchomości.

– Kryzys zdecydowanie wpłynął na uelastycznienie stanowiska deweloperów. Dziś przy zakupach pakietowych mieszkań można uzyskać premię przekraczającą 20 proc. – mówi Jarosław Borowski, dyrektor Departamentu Zarządzania Funduszami Nieruchomości w Skarbiec TFI.

Jeszcze inny model biznesowy prowadzi Copernicus Capital TFI, którego fundusze zamknięte są adresowane do prywatnych inwestorów lub grup inwestorów. Przedstawiciele spółki twierdzą, że na fundusze nieruchomości chętnych nie brakuje.

– Nowe fundusze zakładamy na bieżąco, przybywa nam bowiem klientów zainteresowanych taką formą dokonywania inwestycji. W przypadku funduszy już istniejących planowane są emisje nowych certyfikatów, uzależnione są one jednak od pojawiania się nowych interesujących projektów inwestycyjnych oraz dostępności finansowania dłużnego – mówi Radosław Solan, prezes Copernicus Capital TFI.

Wyniki inwestycyjne nie sprzyjają jednak powstawaniu nowych funduszy nieruchomości. W ostatnich miesiącach większość istniejących towarzystw zanotowała bowiem straty.

– Fundusze nieruchomości krótkoterminowo mogą odnotować spadek wartości certyfikatów, jednak do czasu ich zamknięcia powinny przynieść inwestorom godziwy zysk – uspokaja Agnieszka Jachowicz. Ci, którzy mają w pamięci dwucyfrowe roczne zwyżki cen nieruchomości z trwającego kilka lat boomu, muszą jednak zejść na ziemię. Nawet przedstawiciele TFI się nie łudzą, że w najbliższych latach uda się powtórzyć tak gigantyczne zwyżki.

[ramka][b]Wysypu nowych produktów nie będzie [/b]

Mimo szumnych zapowiedzi sprzed kilku lat fundusze nieruchomości do tej pory nie podbiły polskiego rynku. Nic nie wskazuje też, że w najbliższym czasie mogłoby się to zmienić. Część towarzystw twierdzi wprawdzie, że klientów zainteresowanych taką formą inwestowania przybywa, ale barierą dla powstawania nowych funduszy nieruchomości są wyniki inwestycyjne. W ostatnich miesiącach większość z funduszy zanotowała straty.

W Polsce działa zaledwie kilka towarzystw funduszy inwestycyjnych (TFI), które dają swoim klientom możliwość inwestowania bezpośrednio w nieruchomości. Są to: BPH TFI, BZ WBK AIB TFI, Skarbiec TFI, Opera TFI i Copernicus TFI. Aktywa funduszy nieruchomości według danych firmy Analizy Online wynoszą 2,55 mld zł, stanowiąc na koniec czerwca zaledwie ponad 3 proc. wszystkich środków znajdujących się w polskich funduszach. Dla porównania – według stowarzyszenia firm inwestycyjnych EFAMA aktywa funduszy nieruchomości w Niemczech na koniec pierwszego kwartału wyniosły 360 mld zł, a we Włoszech 145 mld zł.

Z zapowiedzi towarzystw oferujących na polskim rynku inwestowanie w nieruchomości wynika, że nie czeka nas wysyp nowych produktów. Dodatkowo podmioty, takie jak Quercus TFI, które mówiły o stworzeniu funduszu nieruchomości, na razie nie realizują swoich zapowiedzi.[/ramka]

[ramka][b]Tomasz Miziołek, Uniwersytet Łódzki[/b]

Fundusze nieruchomości w Polsce w porównaniu z rynkiem europejskim rozwinęły się w dużo mniejszym stopniu. W najbliższych latach ich udział w polskim rynku TFI będzie się utrzymywał na kilkuprocentowym poziomie. Wynika to m.in. z faktu, że nie każde towarzystwo jest gotowe do jego uruchomienia.

Do zarządzania takim funduszem, które jest trudniejsze niż w przypadku funduszy inwestujących w akcje czy obligacje, niezbędny jest wyspecjalizowany zespół. Jego działania zwrócą się jedynie w momencie, gdy zebrane zostaną wysokie aktywa. Opłaty za zarządzanie zbierane przez fundusze nieruchomości są zbliżone do tych w funduszach akcyjnych.[/ramka]

Część funduszy w czasie lepszej koniunktury na rynku zebrała pieniądze od inwestorów i jeszcze ich nie wydała. Dla nich okres kryzysu gospodarczego i korekty cen nieruchomości powinien być idealnym momentem do budowy portfela. Jednak nie brakuje problemów.

– W dalszym ciągu widać dużą różnicę pomiędzy cenami oferowanymi przez potencjalnych nabywców nieruchomości a akceptowanymi przez właścicieli – ocenia Wojciech Bablok z BPH TFI.

Pozostało 92% artykułu
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej