Jak pudełka dla lalek

Najmniejsze lokale na rynku to kilkunastometrowe kawalerki. Chętnych do ich zakupu raczej nie brakuje

Publikacja: 10.08.2009 04:15

Jak pudełka dla lalek

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

– Takie mieszkania, znajdujące się najczęściej w starych kamienicach, powstawały w wyniku powojennych podziałów dużych, ponadstumetrowych lokali lub w oszczędnościowym budownictwie z lat 50. i 60. na Żoliborzu, Woli, Mokotowie, Ochocie czy w Śródmieściu. Łatwo znaleźć na nie nabywców wśród osób gorzej sytuowanych, dla których są to lokale przejściowe. Chodzi np. o studentów czy osoby, które kupują je na wynajem – mówi Leszek Baranowski z agencji Bracia Strzelczyk.

[srodtytul]Miniatura dla rodziny[/srodtytul]

Mimo niewielkiej powierzchni są to często w pełni funkcjonalne mieszkania z oddzielnymi kuchniami i łazienkami, choć wszystkie te pomieszczenia są miniaturowe.

– Na przykład M2 przy ul. Potockiej na Żoliborzu o powierzchni 14,8 mkw. składa się z pokoju (8,5 mkw.), kuchni z oknem (1,8 mkw.) i odrobinę większej łazienki (1,9 mkw.) – wylicza Leszek Baranowski.

[wyimek]11,5 mkw. ma najmniejsze mieszkanie w ofercie portalu Nowy Adres.pl. Cena ofertowa lokalu z Krakowa: 125 tys. zł[/wyimek]

Zdarza się, że tak małe mieszkania nie mają wydzielonej kuchni, tylko wnękę w przedpokoju spełniającą tę funkcję. – Często tak małe mieszkania są pomysłowo zaaranżowane. Jak w pudełku dla lalek, żaden kawałek miejsca się nie marnuje. Widziałam kiedyś mieszkanie o powierzchni 20 mkw. z pięciometrowym balkonem, zamieszkane przez rodzinę z trójką małych dzieci. Niemal każdy fragment ściany pokrywały półki, w pokoju stało łóżko aż pod sufit – opowiada Beata Wójcik z agencji Emmerson.

W zasobach tej agencji było mieszkanie o powierzchni 18 mkw. przy ul. Dzielnej, 16,7 mkw. u zbiegu Nowego Światu i Chmielnej, a najmniejsze – przy ul. Dantyszka – miało 12 mkw.

[srodtytul]Cena magnesem[/srodtytul]

– Takie mieszkania są dobre na wynajem dla mało wymagających lokatorów, przeważnie samotnych. Do mieszkania na stałe przez dłuższy czas raczej niezbyt się nadają – mówi Beata Wójcik. Z jej obserwacji wynika, że małe mieszkanka nie są zbyt popularne wśród kupujących, choć w ciągu ostatniego roku ich ceny dość mocno spadły. Oczywiście cena za mkw. i tak jest wyższa niż przy większych metrażach.

– Cena jest największym magnesem dla kupujących. Często przy oglądaniu lokalu przychodzi bowiem refleksja, że mieszkanie jest tak małe, że aż klaustrofobiczne – mówi Beata Wójcik.

Malutki metraż w połączeniu z jeszcze jedną większą wadą praktycznie eliminuje ofertę z puli ofert atrakcyjnych. Takim dodatkowym minusem może być np. widok na mur, okna na północ, grzyb czy brak ogrzewania.

– Natomiast mieszkania, których jedynym większym minusem jest mały metraż, wcześniej czy później znajdują nabywców – mówi Beata Wójcik.

[srodtytul]Antresola ratunkiem[/srodtytul]

Zdaniem Michała Poręckiego z portalu Nowy Adres grupa chętnych na takie lokale jest bardzo wąska. Nadają się one tylko na wynajem dla studentów i dla osób starszych i to pod warunkiem, że w bloku jest sprawna winda lub mieszkanie znajduje się na najniższych kondygnacjach.

– Ze względu na mały metraż są to mieszkania najtańsze, dlatego też ich właściciele żądają za nie często cen zupełnie niewspółmiernych do ich wartości – zauważa Michał Poręcki.

W zasobach tego portalu jest mikroskopijne, 11,5-metrowe mieszkanie w kamienicy z 1930 r. na krakowskim Łobzowie, a więc w lokalizacji, którą trudno uznać za ekskluzywną. Zostało wystawione na sprzedaż za 125 tys. zł, czyli za ponad 10 870 zł za mkw.

Jeszcze więcej żąda nabywca 15-metrowego mieszkania przy ul. Marszałkowskiej w Warszawie (również w starej kamienicy z 1910 r.). Nabywca – jeśli nic nie utarguje – będzie musiał zapłacić za lokal 191 tys. zł, czyli ponad 12 733 zł za mkw.

– W zamian dostaje jednak lokalizację w ścisłym centrum, bardzo blisko Łazienek oraz możliwość znacznego powiększenia powierzchni użytkowej lokalu przez budowę antresoli. To mieszkanko ma bowiem aż 4,20 m wysokości – mówi Michał Poręcki.

[i][link=http://www.rp.pl/artykul/346791.html]O ile tańsze są mieszkania do kapitalnego remontu?[/link] [/i]

Nieruchomości
Warszawa. Skanska sprzedała biurowiec P180 za 100 mln euro
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek luksusowych nieruchomości ciągle rośnie. Rezydencja za 50 mln zł
Nieruchomości
Korona Legionowa na półmetku
Nieruchomości
Invesco Real Estate kupuje nowy hotel na Wyspie Spichrzów
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Trei wybuduje mieszkania w Milanówku. Osiedle na poprzemysłowym terenie