Wraz z rosnącą podażą powierzchni komercyjnych zwiększa się także oferta najmu pomieszczeń handlowo-usługowych w nowoczesnych biurowcach. – Dziś często nawet w dobrych lokalizacjach widzimy na witrynie lokalu baner z napisem „do wynajęcia”. W czasach lepszej koniunktury powierzchnie takie w momencie oddania budynku do użytku były w 100 proc. wynajęte – przypomina Małgorzata Trzaskowska, dyrektor Działu Powierzchni Handlowych w Colliers International.
[srodtytul]Wakacje czynszowe[/srodtytul]
Firmy, które wcześniej wykazywały duże zainteresowane tego typu powierzchnią, odkładają teraz decyzje o przedłużeniu umowy najmu czy też podpisaniu nowej m.in. ze względu na spadek dynamiki sprzedaży detalicznej mocno odczuwalny w pierwszej połowie br. – Większa aktywność najemców nastąpi na przełomie 2009 i 2010 r. Wówczas spodziewamy się stabilizacji rynku – prognozuje Marta Augustyn, dyrektor w Dziale Wynajmu Powierzchni Handlowych w Jones Lang La Salle. Ma to istotny wpływ na stawki czynszowe. Podczas gdy pod koniec 2007 r. i cały 2008 r. najem ciągle drożał, od początku tego roku tanieje głównie ze względu na wysoki kurs euro oraz problemy ze zbytem.
– Obecnie czynsze zbliżyły się do poziomu z początku 2007 r. W centrum Warszawy miesięczny najem mkw. sięga 40 – 60 euro, a poza centrum to 15 – 30 euro – wylicza Marta Augustyn. Właściciele biurowców próbują za wszelką cenę przyciągnąć do swoich budynków potencjalnych najemców i w rezultacie są skłonni do wielu ustępstw. – Coraz popularniejszą formą zachęty stają się okresy zwolnienia z czynszu – mówi Rafał Wdowczyk, konsultant w dziale powierzchni biurowej DTZ.
[srodtytul]Zewnętrzny popyt[/srodtytul]