Warszawa czeka na nowe projekty

W stolicy ciągle jest miejsce na kilka dużych galerii oraz osiedlowe centra. Ofert na rynku szukają zarówno znane marki sieciowe, jak i inwestorzy chcący budować

Publikacja: 07.06.2010 02:45

Marks & Spencer oraz TK Maxx przebudowują DT Wars,Sawa i Junior

Marks & Spencer oraz TK Maxx przebudowują DT Wars,Sawa i Junior

Foto: Materiały Inwestora

W Warszawie jest już 1,3 mln mkw. powierzchni nowoczesnych centrów handlowych. – Stołeczna oferta jest jedną z najbardziej zróżnicowanych w kraju pod względem dostępnych formatów – twierdzą analitycy z firmy doradczej CB Richard Ellis. – Jednak wskaźnik nasycenia centrami – ok. 430 mkw. na tysiąc mieszkańców – w porównaniu z innymi stolicami europejskimi jest w Warszawie ciągle niski.

Najwięcej powierzchni handlowej znajdziemy we Włochach, w Śródmieściu, na Woli i Ochocie. Natomiast Białołęka, Tarchomin, Wawer, Wilanów oraz Ursynów to dzielnice ciągle odczuwające niedosyt miejsc handlowych.

– Np. mieszkańcy Białołęki muszą pokonywać sporą odległość do CH Targówek, natomiast klienci z Wilanowa czy Konstancina korzystają najczęściej z Sadyba Best Mall, która z powodu ograniczonej powierzchni nie jest w stanie rozszerzyć oferty o nowe atrakcyjne sklepy – opowiada Małgorzata Trzaskowska z Colliers International.

[srodtytul]Niedobór sklepów[/srodtytul]

Nie tylko na peryferiach, ale również w centrum stolicy ciągle odczuwalny jest niedosyt przestrzeni do handlowania.

– Świadczy o tym niski poziom pustostanów w prosperujących galeriach oraz zapowiadany popyt ze strony krajowych i międzynarodowych sieci handlowych, które bez powodzenia poszukują dobrej jakości lokali w Warszawie – mówi Katarzyna Michnikowska z Cushman & Wakefield. – Należy pamiętać o specyficznej pozycji stolicy, w której zakupy robią nie tylko jej mieszkańcy, lecz również ludzie codziennie dojeżdżający do pracy, studenci, turyści. Poza oficjalnymi statystykami w Warszawie stale przebywa dodatkowo 1 – 1,5 mln osób.

Zdaniem Małgorzaty Trzaskowskiej niedobór powierzchni handlowej, zwłaszcza w niektórych rejonach stolicy, to efekt dynamicznego rozwoju rynku mieszkaniowego w ostatnich latach. Deweloperzy koncentrowali się głównie na projektach mieszkaniowych, które dawały większy zysk, a także były łatwiejsze do realizacji niż centra handlowe.

– Inwestorzy przymierzają się obecnie do budowy obiektów handlowych, głównie w mieszkaniowych dzielnicach, ponieważ dostrzegają duży potencjał tych rejonów. Nowe projekty z pewnością będą miały różny charakter czy wielkość, w zależności od wielkości dostępnego gruntu, infrastruktury i przede wszystkim dróg dojazdowych – mówi Trzaskowska.

[srodtytul]Długie kolejki[/srodtytul]

Zainteresowanie najemców powierzchniami handlowymi jest ciągle duże.

– Widać to na przykładzie m.in. Marksa & Spencera, który razem z TK Maxx prowadzi generalną przebudowę dawnych domów towarowych Wars i Sawa, aby otworzyć jesienią w nich swoje sklepy – mówi Paulina Kreja z CB Richard Ellis.

Katarzyna Michnikowska prognozuje, że np. parki handlowe będą powstawać w sąsiedztwie budowanej autostrady, a lokalne centra handlowe w poszczególnych dzielnicach, gdzie brakuje takich obiektów.

– Jeżeli porównamy wskaźnik nasycenia Warszawy nowoczesną powierzchnią z takimi miastami, jak Wrocław czy Poznań, widzimy, że w stolicy wskaźnik ten jest niższy, a dynamiczny rozwój miasta i poszczególnych dzielnic sprawia, że popyt na powierzchnię handlową jest coraz większy – twierdzi Michnikowska.

Paulina Kreja dodaje, że wystarczy chociażby spojrzeć na wydłużające się kolejki w istniejących warszawskich CH, aby zrozumieć, jak duża jest potrzeba budowy kolejnych obiektów. Sami inwestorzy, jak zapewniają analitycy CB Richard Ellis, wertują dziś uważnie ogłoszenia o sprzedaży działek, szukając odpowiedniej oferty dla kolejnych projektów. Tu jednak zaczynają się schody, bo znalezienie w stolicy gruntu, na którym będzie można bez większych przeszkód postawić obiekt handlowy, graniczy dziś z cudem.

[ramka]

[b]Katarzyna Michnikowska, Cushman & Wakefield[/b]

– W Warszawie jest niewiele działek dobrze zlokalizowanych pod kątem centrów handlowych. Często też stany prawne nieruchomości są nieuregulowane. Na to nakłada się także brak planów zagospodarowania przestrzennego oraz skutki globalnego kryzysu finansowego – przede wszystkim zaostrzone warunki finansowania i ostrożność sieci handlowych co do dalszego rozwoju.[/ramka]

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

[mail=d.kaczynska@rp.pl]d.kaczynska@rp.pl[/mail]

W Warszawie jest już 1,3 mln mkw. powierzchni nowoczesnych centrów handlowych. – Stołeczna oferta jest jedną z najbardziej zróżnicowanych w kraju pod względem dostępnych formatów – twierdzą analitycy z firmy doradczej CB Richard Ellis. – Jednak wskaźnik nasycenia centrami – ok. 430 mkw. na tysiąc mieszkańców – w porównaniu z innymi stolicami europejskimi jest w Warszawie ciągle niski.

Najwięcej powierzchni handlowej znajdziemy we Włochach, w Śródmieściu, na Woli i Ochocie. Natomiast Białołęka, Tarchomin, Wawer, Wilanów oraz Ursynów to dzielnice ciągle odczuwające niedosyt miejsc handlowych.

Pozostało 85% artykułu
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej