Reklama
Rozwiń

Są tańsze oferty

W ciągu ostatniego kwartału przybyło w Warszawie na rynku wtórnym lokali w cenie 6 – 7 tys. zł – wynika z raportu Szybko.pl.

Publikacja: 12.07.2010 03:13

Są tańsze oferty

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

>> Liczba ofert w tej cenie wzrosła z 8 do 13,5 proc. – Jednak w tym samym czasie pojawiło się też więcej ofert w cenie powyżej 10 tys. zł za metr. W I kwartale stanowiły one 13 proc. ofert, a obecnie 19 proc. Między innymi ta zmiana struktury podaży spowodowała wzrost średniej ceny w ciągu ostatnich trzech miesięcy – wyjaśnia Marta Kosińska, analityk Szybko.pl.

>> W Krakowie widać podobne zjawisko. W I kwartale 2010 r. niemal 50 proc. mieszkań można było kupić za 7 – 8 tys. zł za mkw. – obecnie stanowią 26 proc. całości podaży. Przybyło natomiast ofert w cenie powyżej 8 tys. – dziś ponad 27 proc. wszystkich ogłoszeń, podczas gdy w I kwartale było to 8,3 proc.

>> We Wrocławiu również pojawiło się więcej ofert w najwyższych cenach. W II kwartale 7,5 proc. mieszkań wystawionych było w cenie powyżej 8 tys. za metr, natomiast trzy miesiące temu było to 1,3 proc.

>> W Poznaniu i Gdańsku struktura cenowa ofert nie zmieniła się znacząco w ciągu ostatniego kwartału.

>> Szybko.pl oprócz cen we Wrocławiu, Krakowie, Warszawie, Poznaniu, Gdańsku, Gdyni i Sopocie analizował stawki wywoławcze w takich miastach, jak Łódź, Lublin, Szczecin, Toruń, Olsztyn, Opole, Białystok, Katowice.

– Trudno i tam znaleźć mieszkania w cenie poniżej 3 tys. zł za metr. Jest to jednak możliwe np. w Lublinie, Szczecinie, Toruniu, Białymstoku i Katowicach, choć jest to bardzo niewielki odsetek ogłoszeń – podaje Marta Kosińska.

>> Wszędzie poza Katowicami najłatwiej kupić mieszkanie w cenie między 4 a 5 tys. zł za metr kwadratowy. Oferty takie stanowią od 48 proc. wszystkich ogłoszeń w Toruniu do ponad 77 proc. w Opolu. W przypadku Katowic liczniejszy jest niższy przedział cenowy, między 3 a 4 tys. zł za metr.

>> Struktura cenowa podaży nie zmieniła się zasadniczo w stosunku do I kwartału 2010 r. Pojawiło się jednak więcej ofert w najniższym przedziale cenowym. – Trzy miesiące temu nie było takich lokali wcale w Białymstoku czy Lublinie, a dziś stanowią odpowiednio 1,1 i 5,3 proc. podaży. W przypadku Lublina warto zauważyć spadek liczby ofert w cenie od 5 do 6 tys. zł o niemal 24 pkt proc. na rzecz ofert tańszych, między 3 a 5 tys. za metr – podsumowuje Kosińska.

>> Liczba ofert w tej cenie wzrosła z 8 do 13,5 proc. – Jednak w tym samym czasie pojawiło się też więcej ofert w cenie powyżej 10 tys. zł za metr. W I kwartale stanowiły one 13 proc. ofert, a obecnie 19 proc. Między innymi ta zmiana struktury podaży spowodowała wzrost średniej ceny w ciągu ostatnich trzech miesięcy – wyjaśnia Marta Kosińska, analityk Szybko.pl.

>> W Krakowie widać podobne zjawisko. W I kwartale 2010 r. niemal 50 proc. mieszkań można było kupić za 7 – 8 tys. zł za mkw. – obecnie stanowią 26 proc. całości podaży. Przybyło natomiast ofert w cenie powyżej 8 tys. – dziś ponad 27 proc. wszystkich ogłoszeń, podczas gdy w I kwartale było to 8,3 proc.

Nieruchomości
Polska profesorka w składzie rady konsultacyjnej ds. mieszkalnictwa przy KE
Nieruchomości
Nowy akademik w Krakowie otwarty. Można już rezerwować pokoje
Nieruchomości
Mieszkanie na wynajem zwróci się po 20 latach
Nieruchomości
Tak remontują Polacy. Dekada zmian na rynku
Nieruchomości
Develia sprzedała Arkady Wrocławskie. Wolną gotówkę zainwestuje w budowę mieszkań