Do 5 ha nie trzeba mieć zgody agencji

Sprzedając działkę rolną, trzeba mieć zgodę Agencji Nieruchomości Rolnych, w przeciwnym razie transakcja będzie nieważna. Od tej zasady są jednak wyjątki

Publikacja: 25.01.2011 03:30

Do 5 ha nie trzeba mieć zgody agencji

Foto: Dziennik Wschodni/Fotorzepa, Dor Dorota Awiorko-Klimek

Osoba, która chce zbyć działkę rolną, musi liczyć się z tym, że nie zawsze może to się udać. Art. 4 [link=http://akty-prawne.rp.pl/Dokumenty/Ustawy/2003/DU2003Nr%2064poz%20592.asp]ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego (DzU nr 64, poz. 592 z późn. zm.)[/link] przyznaje agencji prawo pierwokupu tego typu nieruchomości.

Oznacza to, że gdy sprzedawana jest działka, to najpierw trzeba zapytać Agencję Nieruchomości Rolnych (ANR), czy nie chce jej nabyć.

ANR rzadko korzysta z przysługującego jej przywileju. Niemniej jednak konsekwencje niewywiązania się z obowiązku informowania jej o zamiarze sprzedaży są poważne. Umowa sprzedaży dotknięta będzie bowiem bezwzględną nieważnością. Nie warto więc ryzykować.

Dlatego, gdy sprzedaje się działkę objętą tym prawem, notariusz sporządza dwie umowy: najpierw o warunkowej sprzedaży, a później już tę właściwą o sprzedaży danej nieruchomości. Po zawarciu pierwszej rejent zwraca się do ANR z pytaniem, czy skorzysta z prawa pierwokupu. Jeżeli ta w ciągu miesiąca nie wyrazi chęci odkupienia ziemi, spisuje umowę właściwą.

W wielu wypadkach działki tylko na papierze mają charakter rolny, w rzeczywistości – budowlany. Dzieje się tak przede wszystkim w wypadku tych położonych w granicach administracyjnych miast lub w ich okolicach, nieobjętych miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego.

Często widnieją one w ewidencji gruntów i budynków jako te o charakterze rolnym. Ustawa o kształtowaniu ustroju rolnego definiuje pojęcie nieruchomości rolnej bardzo szeroko, powołując się na kodeks cywilny. Zgodnie z nim tego typu nieruchomościami nie są tylko te położone na obszarach przeznaczonych w planach zagospodarowania przestrzennego na cele inne niż rolne.

[b]Uwaga! Pół roku temu weszła w życie [link=http://akty-prawne.rp.pl/dzienniki/du/2010/110/poz.725.htm]nowelizacja ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego (DzU z 2010 r. nr 110, poz. 725)[/link], która zniosła prawo pierwokupu ANR w stosunku do działek mniejszych niż 5 ha. Prawo to nadal przysługuje do działek przekraczających tę wielkość. [/b]

Ponadto prawo pierwokupu ANR nie przysługuje (art. 4 ust. 4 ustawy) m.in. w wypadku przeniesienia własności nieruchomości rolnej, w wyniku której następuje powiększenie przez rolnika indywidualnego gospodarstwa rodzinnego do powierzchni nieprzekraczającej 300 ha użytków rolnych, a także przy obrocie nieruchomościami rolnymi pomiędzy osobami bliskimi rolnika.

Tak jest również w wypadku nabycia nieruchomości rolnej przez jej dzierżawcę powiększającego gospodarstwo rodzinne, przy spełnieniu przez niego warunków określonych w ustawie o kształtowaniu ustroju rolnego (m.in. wymóg trzyletniego wykonywania umowy).

Osoba, która chce zbyć działkę rolną, musi liczyć się z tym, że nie zawsze może to się udać. Art. 4 [link=http://akty-prawne.rp.pl/Dokumenty/Ustawy/2003/DU2003Nr%2064poz%20592.asp]ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego (DzU nr 64, poz. 592 z późn. zm.)[/link] przyznaje agencji prawo pierwokupu tego typu nieruchomości.

Oznacza to, że gdy sprzedawana jest działka, to najpierw trzeba zapytać Agencję Nieruchomości Rolnych (ANR), czy nie chce jej nabyć.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Matura i egzamin ósmoklasisty
Egzamin 8-klasisty: język polski. Odpowiedzi eksperta WSiP
Matura i egzamin ósmoklasisty
Egzamin 8-klasisty: matematyka. Rozwiązania eksperta WSiP
Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr