Pośrednicy z firmy Ober-Haus twierdzą, że od początku roku największym zainteresowaniem cieszyły się na rynku wtórnym mieszkania najwyżej pięcioletnie, trzypokojowe o pow. 64 – 75 mkw. Według nich najczęściej brane pod uwagę dzielnice to Ursynów, Wola, Ochota i Praga-Południe.
Joanna Lebiedź z biura nieruchomości Lebiedź i Lebiedź przekonuje, że zainteresowanie mieszkaniami 3-, 4-pokojowymi, a także gruntami i domami, praktycznie znów zamarło.
Jej zdaniem najczęściej poszukiwane dziś są kawalerki albo dwa pokoje. – Często klienci kupują duży pokój z kuchnią, którą przerabiają na pokój dla dziecka, a w dużym pokoju organizują aneks kuchenny. Jeśli decydują się na trzy pokoje, wybierają oferty do 60 mkw., by wszystkie koszty związane z transakcją nie przekroczyły 400 tys. zł, co oznacza, że cena lokum powinna oscylować na poziomie ok. 350 tys. zł – opowiada Joanna Lebiedź.
Również według pośredników Maxon Nieruchomości klienci najczęściej pytają o lokale o pow. 38 – 50 mkw., czyli dwu- i trzypokojowe, na osiedlach na Ochocie i w Śródmieściu.
W agencji Polanowscy Nieruchomości twierdzą, że powodzeniem cieszą się jedno- i dwupokojowe lokale. – Jeśli ich cena jest rozsądna, oferta szybko trafia do nowego właściciela. Nie brakuje zakupów gotówkowych lub przy niewielkim wsparciu kredytu, rzędu 20 – 30 proc. wartości nieruchomości – tłumaczy Ewa Orłowska, dyrektor oddziału warszawskiego w Polanowscy Nieruchomości. Jej zdaniem coraz częściej poszukiwane są mieszkania trzy- i czteropokojowe w dobrym stanie. – Klienci nie chcą inwestować ani czasu, ani pieniędzy w remonty – tłumaczy Orłowska.