Reklama

Baner reklamowy nie może zasłaniać okien

Od niedzieli banery reklamowe mogą wisieć tylko na ślepych ścianach lub w oknach klatek schodowych

Publikacja: 16.06.2011 04:55

Baner reklamowy nie może zasłaniać okien

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Kończy się definitywnie taryfa ulgowa dla  reklam zasłaniających okna. Zakaz ich wieszania  wprowadziła nowelizacja rozporządzenia ministra infrastruktury w sprawie warunków technicznych  użytkowania budynków mieszkalnych. Obowiązuje ona od 19 grudnia 2009 r. Wprowadziła jednak okres przejściowy dla   reklam, które zamontowano przed jej wejściem w życie. Mija on właśnie w niedzielę, 19 czerwca.

– Od tej daty każda reklama, która będzie zabierała światło mieszkańcom budynków wielorodzinnych, stanie się  nielegalna – wyjaśnia  Jaromir Grabowski, wojewódzki  inspektor nadzoru budowlanego w Warszawie. – Jeżeli zarządca lub właściciel budynku  nie będzie chciał jej zdjąć,  nadzór budowlany ma  prawo wydać nakaz jej rozbiórki,  a następnie przymusić (gdy stanie się on ostateczny) do  jego wykonania grzywną w wysokości 50 tys. zł  (spółdzielnie i wspólnoty) lub 10 tys. zł (osoby fizyczne).

Reklamy zasłaniające okna to problem przede wszystkim dużych miast, takich jak Warszawa.  Tylko  w  tej chwili  nadzór budowlany prowadzi w  stolicy 30 tego rodzaju spraw.  To tutaj też wielokrotnie protestowali lokatorzy, którym wielkie płachty zasłaniały okna, a oświetlające je w nocy reflektory raziły w oczy i przeszkadzały we śnie.  Tymczasem dla wielu wspólnot mieszkaniowych i spółdzielni reklamy stały się niezłym źródłem dochodów. Starają się więc za wszelką cenę zdobyć reklamodawcę i niespecjalnie zależy im na komforcie mieszkańców.

– Bezpośrednim impulsem do wprowadzenia zakazów był protest mieszkańców bloku stojącego przy ul. Jana Pawła II w Warszawie. Zawieszono na nim reklamę bez zgody jej mieszkańców – mówi Jacek Kozłowski, wojewoda mazowiecki. Ze skargą w tej sprawie trafili m.in. do wojewody, a ten zwrócił się do ministra infrastruktury z prośbą o wprowadzenie do przepisów zmian, które zapobiegłyby w przyszłości takim wypadkom. – Nie może być tak – tłumaczy wojewoda – że w cywilizowanym państwie lokatorzy nie mają  światła dziennego w mieszkaniach.

Wojewoda mazowiecki zapowiedział, że od poniedziałku nadzór  budowlany na terenie województwa będzie  sprawdzał, czy spółdzielnie  i wspólnoty przestrzegają przepisów i czy reklam już nie ma.

Reklama
Reklama

Przypomnijmy, że nowelizacja pozwala  umieszczać reklamy na fasadach wielorodzinnych budynków mieszkalnych,  pod warunkiem że nie będą ograniczać dziennego oświetlenia mieszkań. Mogą więc wisieć na ścianach bez okien, na oknach klatek schodowych lub lokali użytkowych, a także w czasie  remontów na elewacji budynku.

Czytaj też artykuły:

 

Zobacz więcej w serwisie:

Prawo dla Ciebie

»

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Kończy się definitywnie taryfa ulgowa dla  reklam zasłaniających okna. Zakaz ich wieszania  wprowadziła nowelizacja rozporządzenia ministra infrastruktury w sprawie warunków technicznych  użytkowania budynków mieszkalnych. Obowiązuje ona od 19 grudnia 2009 r. Wprowadziła jednak okres przejściowy dla   reklam, które zamontowano przed jej wejściem w życie. Mija on właśnie w niedzielę, 19 czerwca.

– Od tej daty każda reklama, która będzie zabierała światło mieszkańcom budynków wielorodzinnych, stanie się  nielegalna – wyjaśnia  Jaromir Grabowski, wojewódzki  inspektor nadzoru budowlanego w Warszawie. – Jeżeli zarządca lub właściciel budynku  nie będzie chciał jej zdjąć,  nadzór budowlany ma  prawo wydać nakaz jej rozbiórki,  a następnie przymusić (gdy stanie się on ostateczny) do  jego wykonania grzywną w wysokości 50 tys. zł  (spółdzielnie i wspólnoty) lub 10 tys. zł (osoby fizyczne).

Reklama
Prawnicy
Ile zarabiają i czego się boją przyszli prawnicy. Raport ELSA o studentach prawa
Sądy i trybunały
Jest wniosek sędziów Trybunału Stanu. Chodzi o sprawę Małgorzaty Manowskiej
Dobra osobiste
„Obcieram i idę dalej”. Prof. Andrzej Zoll odpowiedział Jarosławowi Kaczyńskiemu
Prawo karne
Przywłaszczył pocięte drewno. Sąd Najwyższy: to nie kradzież drzewa
Prawo drogowe
Kiedy na skrzyżowaniu działa zasada „prawej ręki"? Sąd rozstrzygnął spór
Reklama
Reklama