Reklama

Czy dojdzie do wyprzedaży gruntów rolnych

Agencja Nieruchomości Rolnych będzie mogła odkupić ziemię, którą wcześniej sprzedała. Ruszy też na szerszą skalę sprzedaż dla rolników

Publikacja: 21.06.2011 04:51

Czy dojdzie do wyprzedaży gruntów rolnych

Foto: Fotorzepa, Dominik Pisarek Dominik Pisarek

Takie propozycje zawiera rządowy projekt nowelizacji ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa. Jutro ruszą nad nim prace w sejmowej podkomisji.

– Mają potrwać miesiąc – mówi poseł Romuald Ajchler, wiceprzewodniczący tej podkomisji. Jeszcze więc przed wakacjami parlamentarnymi projekt uchwaliłby Sejm.

Rozwiązywanie umów

– Pierwsze czytanie projektu odbyło się przeszło rok temu. Przez rok niewiele się działo. Dopiero teraz prace mają szanse ruszyć z kopyta – wyjaśnia poseł Ajchler.

Projekt nowelizacji wywołuje ogromne emocje. Dotyczy bowiem m.in. wyprzedaży gruntów będących w dyspozycji Agencji Nieruchomości Rolnych. Ma on ułatwić ANR rozwiązywanie umów z dzierżawcami państwowych gruntów. Odzyskana ziemia ma być sprzedana rolnikom, w tym dzierżawcom.

2,1 mln hektarów gruntów dysponuje Agencja Nieruchomości Rolnych

Reklama
Reklama

W tym celu ANR w ciągu sześciu miesięcy od wejścia w życie ustawy ma przedstawić dzierżawcom propozycję zmian umów dzierżawy nieruchomości. Chodzi o to, żeby spod dzierżawy wyjąć 30 proc. użytków rolnych. Muszą się na to jednak zgodzić dzierżawcy. Wtedy będą mogli nabyć pozostałe dzierżawione grunty na preferencyjnych warunkach w okresie obowiązywania umowy dzierżawy. Rząd chce wprowadzić możliwość rozłożenia spłaty należności na 15 lat pod warunkiem wpłaty 10 proc. ceny przed zawarciem umowy.

Wraca odkup

Projekt przywraca także prawo odkupu nieruchomości przez Agencję Nieruchomości Rolnych. Uprawnienie to zabrał jej Trybunał Konstytucyjny. W wyroku z 18 marca 2010 r. stwierdził niekonstytucyjność przepisu, który je przyznawał. W ciągu pięciu lat od daty sprzedaży nieruchomości agencja mogła odkupić grunt (z wyjątkiem terenów położonych w granicach specjalnych stref ekonomicznych).

Trybunał podkreślił jednak, że nie ma nic przeciwko temu, by ustawodawca przywrócił prawo odkupu na rzecz ANR. Pod warunkiem, że nowe przepisy nie będą powielały błędów tych uchylonych. Nie wiadomo jednak, czy projekt w pełni realizuje postulaty Trybunału.

Inne propozycje

To niejedyny projekt dotyczący ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa. Jest jeszcze projekt poselski.

1,59 hektarów ziemi pozostającej w dyspozycji ANR jest objętych umowami dzierżawy

– Podkomisja będzie pracować nad dokumentem rządowym, prace nad projektem poselskim idą trochę innym trybem, prawdopodobnie będzie on odrzucony – wyjaśnia poseł Ajchler. Rządowy projekt akceptuje Związek Gmin Wiejskich.

Reklama
Reklama

– To dobre rozwiązania – ocenia Edward Trojanowski z tego związku.

Mniejszym optymistą jest Władysław Piasecki, członek Krajowej Rady Izb Rolniczych.

– Dla mnie to typowa gra polityczna – mówi. – Na początku lat 90. nikt gruntów ANR nie chciał. Osoby, które zdecydowały się je wydzierżawić, a następnie zainwestowały, teraz będą zmuszane do pozbywania się ich części. To nie jest w porządku. Wprawdzie będą mogły część same wykupić, ale na to trzeba mieć pieniądze.

etap legislacyjny: prace w podkomisji sejmowej

Zobacz

»

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Takie propozycje zawiera rządowy projekt nowelizacji ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa. Jutro ruszą nad nim prace w sejmowej podkomisji.

– Mają potrwać miesiąc – mówi poseł Romuald Ajchler, wiceprzewodniczący tej podkomisji. Jeszcze więc przed wakacjami parlamentarnymi projekt uchwaliłby Sejm.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Reklama
Prawo w Polsce
Jest kolejne weto prezydenta Karola Nawrockiego. Chodzi o tzw. lex Kamilek
Podatki
Skarbówka przywróci termin na zgłoszenie rodzinnego spadku lub darowizny
Praca, Emerytury i renty
Święczkowski nie odpuszcza Tuskowi ws. emerytów. Chodzi o 1200 zł podwyżki
W sądzie i w urzędzie
Porażka nabitych w Amber Gold. Sąd oddalił ich roszczenia
Sądy i trybunały
Sąd Najwyższy wyjątkowo nierychliwy. Orzeczenie zapadło po... 57 latach
Reklama
Reklama