Wyścig z czasem przed zmianami w „Rodzinie”

– Majowe zahamowanie spadków cen mieszkań okazało się bardzo krótkotrwałe. W czerwcu ceny ofertowe w 11 analizowanych polskich miastach były niższe niż w maju – podkreśla Marta Kosińska, analityk z portalu nieruchomości Szybko.pl. I wylicza, że do największych obniżek doszło w Opolu, gdzie ceny ofertowe w porównaniu z majem spadły w czerwcu o 2,2 proc. We Wrocławiu jest taniej o 1,4 proc. (Patrz: Średnie ceny ofertowe mieszkań).

W Sopocie drożej

Jak podkreśla Marta Kosińska, w porównaniu z czerwcem ub.r. w czerwcu br. cena mkw. mieszkania najbardziej, bo o 7,4 proc., spadła w Katowicach. We Wrocławiu i Olsztynie stawki w ciągu roku poszły w dół o 5,7 proc.

– Średni roczny spadek dla wszystkich 15 miast kształtuje się na poziomie 3,1 proc., przy czym w Lublinie cena jest wyższa o 0,7 proc. w porównaniu z zeszłym rokiem, a w Sopocie mamy do czynienia z tradycyjną letnią podwyżką i w rezultacie ceną wyższą o 270 złotych (4 proc.) niż w czerwcu 2010 – wylicza Marta Kosińska.

Z analiz Szybko.pl wynika, że w Warszawie w czerwcu br. sprzedający mieszkania wystawiali je ze średnią ceną 8,24 tys. zł za mkw., podczas gdy w maju br. żądali 30 zł więcej. W czerwcu ub.r. cena ofertowa mkw. używanego mieszkania w Warszawie wynosiła z kolei 8,45 tys. zł. We Wrocławiu stawka wywoławcza za mkw. lokalu na rynku wtórnym to dziś 6,34 tys. zł.

W czerwcu ub.r., było to 6,75 tys. zł. W Katowicach sprzedający mkw. lokalu wyceniają średnio na 3,89 tys. zł/. Rok temu chcieli za mkw. 4,2 tys. zł. W Sopocie cena wywoławcza mkw. mieszkania wynosiła w czerwcu br. 10,47 tys. zł. Rok temu na mkw. wystarczyło 10,2 tys. zł za mkw.

– Perspektywa ograniczenia możliwości zakupu mieszkań przy udziale preferencyjnych kredytów nie powstrzymała spadków cen na długo. Podaż mieszkań na rynku wtórnym utrzymuje się na poziomie znacznie przewyższającym popyt – komentuje Marta Kosińska. – Niewykluczone, że perspektywa zmian w programie „Rodzina na swoim" podziałała nie tylko na kupujących, ale również na sprzedających. Wiedząc jak dużo czasu potrzeba dziś na sprzedaż mieszkania, zdają sobie sprawę, że lepiej obniżyć cenę, niż czekać kolejnych kilka miesięcy i stawić czoła kolejnemu spadkowi popytu, z którym będziemy mieli do czynienia pod koniec 2011 roku – dodaje.

Bardzo mało tanich

W Warszawie największą część podaży, bo 31,3 proc., stanowią mieszkania, których mkw. kosztuje 9-10 tys. zł. Tych za 8-9 tys. zł jest 23,3 proc., a za 7-8 tys. zł – 18,7 proc. Nie ma żadnych ofert w cenie od 3 do 5 tys. zł za mkw. Mieszkań, które kosztują od 5-6 tys. zł za mkw. jest na wtórnym rynku w Warszawie 0,2 proc. (Patrz: Struktura cenowa podaży).

– W Warszawie widać ograniczenie liczby mieszkań w przedziale cen od 10 do 11 tys. – ich podaż spadła z 16 punktów procentowych do 5,5. – komentuje Marta Kosińska. Dla porównania – na krakowskim rynku wtórnym mieszkania w cenie 4-5 tys. zł za mkw. stanowią 0,8 proc. całej podaży.

Najwięcej, bo 38,1 proc., to mieszkania za 7-8 tys. zł za mkw. – W Krakowie nie widać większych różnic. We Wrocławiu z kolei nadal najłatwiej jest kupić mieszkanie za 6 do 7 tys. zł za mkw. Tak wycenianych lokali jest jednak o 6 punktów procentowych mniej niż miesiąc temu. W Poznaniu przybyło natomiast ofert za 4 do 5 tys. za mkw. – podaje Szybko.pl. W Olsztynie z kolei zmniejszyła się pula mieszkań za 5-6 proc. – z 33 do 13 punktów procentowych.

Ceny transakcyjne w górę

W przeciwieństwie do cen ofertowych, średnie transakcyjne stawki w niektych miastach wzrosły. Tak wynika z analiz sieciowej agencji nieruchomości Metrohouse&Partnerzy.

– W Krakowie wzrost ten wyniósł 2,3 proc. i był najwyższy spośród wszystkich lokalizacji – podaje Marcin Jańczuk z Meyrohouse&Partnerzy. – Warszawie i Poznaniu podwyżki osiągnęły poziom odpowiednio 0,7 proc. i 0,5 proc.