W ciągu ostatnich dwóch miesięcy ub.r. do zakupów nieruchomości zachęcały coraz niższe ceny wywoławcze i większe możliwości negocjacji.
– Z analizy naszych transakcji wynika, że średnia procentowa wartość negocjacji na stołecznym rynku wynosi 3,2 proc. i jest to najwyższy wynik od II kwartału 2009 r., kiedy panowała silna stagnacja – uważa Mariusz Kania, prezes zarządu Metrohouse & Partnerzy.
Jego zdaniem zwiększone możliwości targowania się na rynku wtórnym mają swoje podłoże w nadpodaży, która jest dodatkowo wzmacniana rekordowo wysoką liczbą oferowanych inwestycji na rynku pierwotnym.
– W tej sytuacji tempo sprzedaży mieszkania zależy od przyjętej przez właściciela strategii. Najgorszym wariantem jest kurczowe trzymanie się wystawionej ceny, bez pozostawienia marginesu na negocjacje – uważa Mariusz Kania.
Obecnie czas oczekiwania na finalizację transakcji lokalu wynosi 99 dni. Zdaniem pośredników z Metrohouse & Partnerzy niewykluczone, że czas sprzedaży dodatkowo się wydłuży. Będzie to miało związek z zaostrzeniem wymogów kredytowych banków.