Mieszkaniówka hamuje. Jak podał GUS, liczba lokali, na których budowę wydano pozwolenia od początku lutego ub. roku do końca stycznia tego, wyniosła 162,7 tys.
– To o 12,12 proc. mniej niż rok wcześniej. Tak samo jak w przypadku liczby rozpoczynanych budów, jest to wynik najgorszy w ciągu ostatnich pięciu lat – mówi Bernard Waszczyk, analityk Open Finance. Zastój widać także w segmencie inwestycji komercyjnych i drogowych. Po już gorszym od poprzedniego 2012 r., część firm może nie przetrwać kolejnych znaczących spadków sprzedaży.
– Spowolnienie i konieczność oszczędności – tak opisuje sytuację na rynku Kamil Kiejna, prezes Polskiego Stowarzyszenia Producentów Styropianu. – To, na ile rok 2013 będzie gorszy od poprzedniego, pokaże liczba upadłości i odnotowanych strat firm w sektorze budowlanym. Z pewnością nie będzie to rok łatwy dla małych przedsiębiorców – uważa Kiejna.
Wojciech Szczepański, prezes Stowarzyszenia na Rzecz Systemów Ociepleń, podkreśla, że najbliższe dwa lata będą trudne. Rynek ociepleń może zmniejszyć się o ponad 10 proc. – Grozi to poważnymi konsekwencjami dla mniejszych producentów i firm wykonawczych. Próby walki o klienta niską ceną skończą się spadkiem jakości – ocenia Szczepański.
Także Andrzej Kielar, prezes firmy Rockwool Polska, przyznaje, że rynek budownictwa w Polsce jest dziś w dołku. – Spadek inwestycji publicznych, brak znaczących środków unijnych na rok 2013, do tego wstrzymanie funduszu termomodernizacji i remontów oraz zamknięcie programu „Rodzina na swoim" ewidentnie wpłyną na pogłębienie tej sytuacji – mówi prezes Kielar.