Jaka będzie sprzedaż w 2013 roku

Czy wprowadzenie dopłat do ekodomów i możliwość likwidacji odliczania różnicy VAT na materiały budowlane uratują ich wytwórców?

Aktualizacja: 21.02.2013 09:39 Publikacja: 21.02.2013 09:28

Jaka będzie sprzedaż w 2013 roku

Foto: Fotorzepa, Dąbrowski Mateusz Mateusz dąbrowski

Mieszkaniówka hamuje. Jak podał GUS, liczba lokali, na których budowę wydano pozwolenia od początku lutego ub. roku do końca stycznia tego, wyniosła 162,7 tys.

– To o 12,12 proc. mniej niż  rok wcześniej. Tak samo jak w przypadku liczby rozpoczynanych budów, jest to wynik najgorszy w ciągu ostatnich pięciu lat – mówi Bernard Waszczyk, analityk Open Finance. Zastój widać także w segmencie inwestycji komercyjnych i drogowych. Po już gorszym od poprzedniego 2012 r., część firm może nie przetrwać kolejnych znaczących spadków sprzedaży.

– Spowolnienie i konieczność oszczędności – tak opisuje sytuację na rynku Kamil Kiejna, prezes Polskiego Stowarzyszenia Producentów Styropianu. – To, na ile rok 2013 będzie gorszy od poprzedniego, pokaże liczba upadłości i odnotowanych strat firm w sektorze budowlanym. Z pewnością nie będzie to rok łatwy dla małych przedsiębiorców – uważa Kiejna.

Wojciech Szczepański, prezes Stowarzyszenia na Rzecz Systemów Ociepleń, podkreśla, że najbliższe dwa lata będą trudne. Rynek ociepleń może zmniejszyć się o ponad 10 proc. – Grozi to poważnymi konsekwencjami dla mniejszych producentów i firm wykonawczych. Próby walki o klienta niską ceną skończą się spadkiem jakości – ocenia Szczepański.

Także Andrzej Kielar, prezes firmy Rockwool Polska, przyznaje, że rynek budownictwa w Polsce jest dziś w dołku. – Spadek inwestycji publicznych, brak znaczących środków unijnych na rok 2013, do tego wstrzymanie funduszu termomodernizacji i remontów oraz zamknięcie programu „Rodzina na swoim" ewidentnie wpłyną na pogłębienie tej sytuacji – mówi prezes Kielar.

Z drugiej strony rosnące ceny energii zmuszają do poprawy jakości energetycznej budynków. Rynek termomodernizacji w takiej sytuacji ma potencjał.

Cezary Szeszuła, prezes firmy Xella Polska (producenta materiałów Silka i Ytong), uważa, że sprzedaż w tym roku mogą wspomóc zmiany w prawie. – Wchodzące w życie od stycznia 2014 r. nowe warunki techniczne dla budynków oznaczają podniesienie kosztów budowy. Część inwestorów może więc chcieć rozpocząć prace jeszcze w tym roku, aby uniknąć konieczności stosowania się do nowych przepisów – wyjaśnia prezes Szeszuła.

Piotr Dauksza, dyrektor generalny Isovera, przyznaje, że branża spodziewa się bardzo trudnego roku. – Zakładamy, że wyniki z pierwszego półrocza mogą być słabsze niż w ub.r. Liczymy jednak na odbicie w drugiej połowie roku – mówi. – Na wzrost pozytywnie wpłyną nowe regulacje podnoszące wymagania dotyczące energooszczędności i akustyki czy dopłaty do kredytów na domy energooszczędne. Pojawiają się też głosy, że od 2014 r. rząd zamierza zrezygnować z możliwości odliczenia różnicy VAT na materiały budowlane. Może to sztucznie wpłynąć na wzrost popytu, ale z pewnością ograniczy go w dłuższej perspektywie – podkreśla Piotr Dauksza.

Dariusz Adamski, szef firmy Knauf Insulation w Polsce, dodaje, że w 2013 r. będą się kończyć inwestycje rozpoczęte w 2012. – To one jeszcze napędzają rynek budowlany. Rozwojowi budownictwa mieszkaniowego, w tym jednorodzinnego, będą sprzyjały również dopłaty przyznawane przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Dodatkowo rząd planuje wprowadzić nowy program dopłat Mieszkanie dla Młodych – wylicza Dariusz Adamski.

Natomiast Michał Elert, dyrektor działu chemii budowlanej w firmie BASF Polska, twierdzi, że ponieważ spowolnienie na rynku budowlanym, a szczególnie w mieszkaniówce, inwestycjach komercyjnych oraz drogowych jest faktem, producenci muszą szukać nisz. – Budownictwo podziemne, czyli tzw. tunneling, budowy związane z infrastrukturą energetyczną i kolejową to sektory, które generowały dotąd niewiele inwestycji. Dziś widać w tych segmentach ożywienie, które częściowo zrównoważy spowolnienie w budownictwie mieszkaniowym, komercyjnym i drogowym – mówi.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki, g.blaszczak@rp.pl

Mieszkaniówka hamuje. Jak podał GUS, liczba lokali, na których budowę wydano pozwolenia od początku lutego ub. roku do końca stycznia tego, wyniosła 162,7 tys.

– To o 12,12 proc. mniej niż  rok wcześniej. Tak samo jak w przypadku liczby rozpoczynanych budów, jest to wynik najgorszy w ciągu ostatnich pięciu lat – mówi Bernard Waszczyk, analityk Open Finance. Zastój widać także w segmencie inwestycji komercyjnych i drogowych. Po już gorszym od poprzedniego 2012 r., część firm może nie przetrwać kolejnych znaczących spadków sprzedaży.

Pozostało 85% artykułu
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej