Analizując ceny miesiąc do miesiąca można jednak zauważyć nawet niewielkie wzrosty. - W pierwszym kwartale 2013 r. ruch transakcyjny nie zamierał. W dwóch miastach – Warszawie i Poznaniu po raz kolejny odnotowano wzrost średniej ceny transakcyjnej - mówi Marcin Jańczuk z agencji Metrohouse & Partnerzy. - W pozostałych miastach można mówić o względnej stabilizacji - dodaje.
Marcin Jańczuk podkreśla, że po wielomiesięcznych spadkach cen w Krakowie, w marcu widoczne jest zahamowanie tego trendu. - Duża różnica między ceną ofertową a transakcyjną pozwala jednak przypuszczać, że oczekiwania co do wielkości spadków cen w Krakowie są jeszcze większe - ocenia przedstawiciel agencji Metrohouse & Partnerzy. Jego zdaniem nie ma podstaw do twierdzenia, że kupujący wstrzymują decyzje o zakupie w oczekiwaniu na nowy program dopłat. - Dane transakcyjne z pierwszego kwartału br. wskazują na zróżnicowanie sytuacji w poszczególnych miastach. Siedem analizowanych rynków można podzielić na dwie kategorie. Pierwsza grupa to miasta, w których ceny transakcyjne znacznie wzrosły (Warszawa, Poznań). W Warszawie, w porównaniu do początku roku, średnia cena transakcyjna wzrosła o 354 zł. Co czwarte mieszkanie sprzedawane w stolicy miało cenę mkw. wyższą niż 8 tys. zł - wylicza Marcin Jańczuk.
Podkreśla, że większość z tych ofert stanowiły mieszkania o niewielkich powierzchniach - do 40 mkw., położone w budynkach oddanych do użytkowania w ostatnich kilku latach.
- W Warszawie w ostatnich tygodniach częściej niż zwykle zapytania klientów i transakcje dotyczą mieszkań w droższych dzielnicach (Ursynów, Mokotów, Wilanów, Śródmieście). Jednocześnie w stolicy dochodzi też do transakcji w cenach poniżej 5500 zł za mkw. Takie ceny dotyczą co dziesiątej transakcji - szacuje Marcin Jańczuk.
Z analiz wynika, że w Poznaniu ceny wróciły do poziomu z połowy minionego roku. - W stosunku do sprzedaży z przełomu 2012/2013 r. w Poznaniu sprzedają się mieszkania droższe średnio o 540 zł za mkw. Nie może to dziwić w sytuacji, kiedy pod koniec 2012 r. rynek transakcyjny był zdominowany przez zakupy spełniające warunki "Rodziny na swoim" - tłumaczy Marcin Jańczuk.
Przypomina, że limit uprawniający do dopłat wynosił zaledwie 4120 zł za mkw. - Mimo to transakcji w tym zakresie cenowym nie brakowało. Zaskakującą obserwacją odnotowaną w Poznaniu jest odwilż na rynku domów. Po raz pierwszy w poznańskich oddziałach Metrohouse liczba transakcji sprzedaży domów w marcu była wyższa niż sprzedaż mieszkań -mówi przedstawiciel Metrohouse.