Analiz dokonano na podstawie danych GUS. - W miastach ze starszymi mieszkaniami nawet ponad połowa znajduje się w kamienicach, a „odmładzanie” przeciętnego lokum to domena deweloperów - zwraca uwagę Bartosz Turek z Lion's Bank.
Jak długo postoją
Dodaje, że budynek (ściany murowane albo z żelazobetonu, a stropy masywne) teoretycznie powinien się nadawać do zamieszkania ok. 150 lat. - O 30 lat krótszy jest okres używania budynków ceglanych z drewnianymi dachami, a w przypadku domów drewnianych górna granica to 100 lat - podaje Bartosz Turek, powołując się na dane Warszawskiego Centrum Postępu Techniczno - Organizacyjnego Budownictwa.
Biorąc pod uwagę średni wiek polskich mieszkań i domów - 50 lat - można uznać, ze nasze rodzime nieruchomości są względnie młode. - Oczywiście trzeba pamiętać, że szacunki wspomnianej instytucji dotyczące trwałości budynków mieszkalnych nie są uniwersalne. W praktyce bowiem trwałość budynków w dużej mierze zależy od tego, jak są użytkowane i jak się o nie dba. Dowodem na to są eksponaty w skansenach i staromiejskie kamienice w Krakowie, Poznaniu czy Gdańsku - opowiada Bartosz Turek.
Na podstawie danych z Narodowego Spisu Powszechnego przeprowadzonego w 2011 r. Lion's Bank oszacował, że najmłodszymi mieszkaniami mogą się pochwalić m.in. Białystok (35 lat), Rzeszów (38,1) i Olsztyn (38,1). Najstarsze mieszkania można znaleźć w Katowicach (57,5) i Łodzi (58,1).
Stare kamienice
- W miastach, gdzie przeciętne mieszkanie jest już po pięćdziesiątce, mniej jest lokali współczesnych, a więcej kamienic. O tym, do której kategorii można zaliczyć dane nieruchomości, w dużej mierze decyduje ich rok budowy - tłumaczy Bartosz Turek. - Decydując się na spore uogólnienie, można podzielić mieszkania w zależności od ich wieku na trzy kategorie: budynki zbudowane przed 1971 r. można zaliczyć do kamienic,
zbudowane między 1971 r. i 1988 r. to głównie wielka płyta, a zbudowane po 1989 r. to ogólnie rzecz ujmując budownictwo współczesne - dodaje.
Podkreśla, że nie powinno dziwić, że w Katowicach i Łodzi ponad połowa nieruchomości zakwalifikowana została do grona kamienic, a do grona budownictwa współczesnego zaliczyć można mniej niż jedno mieszkanie na dziesięć.
- Odwrotnie jest w Białymstoku i Olsztynie, gdzie nawet ponad jedna trzecia mieszkań jest relatywnie młoda, a w kamienicach znajduje się tylko jedno mieszkanie na cztery - podaje Lion's Bank. - „Odmładzanie” przeciętnego mieszkania w danym mieście wynika więc z aktywności deweloperów na lokalnym rynku.