Rynek zalany mieszkaniami. Rekordowa oferta w największych miastach

W pierwszym kwartale deweloperzy wprowadzili na rynek więcej mieszkań, niż sprzedali. Oferta jest rekordowa – wynika z analiz portalu RynekPierwotny.pl. Będą przeceny?

Publikacja: 16.04.2025 09:13

W ofercie deweloperów jest więcej mieszkań z segmentu popularnego

W ofercie deweloperów jest więcej mieszkań z segmentu popularnego

Foto: Adobe Stock

aig

Jak mówią analitycy serwisu RynekPierwotny.pl, z  punktu widzenia potencjalnych nabywców mieszkań równie ważne jest też to, że w ofercie wzrósł udział segmentu popularnego, co skutkowało stabilizacją średniej ceny metra kwadratowego nowych lokali.

Czytaj więcej

W największych miastach mieszkania lekko staniały. Ile zostanie w kieszeni kupujących?

Kto dziś kupuje mieszkania

– Wzrost liczby zawartych umów deweloperskich odnotowaliśmy we wszystkich analizowanych metropoliach. Problem w tym, że to ożywienie nie było jeszcze efektem radykalnej poprawy dostępności kredytów. Zatem nie wiadomo, czy jest ono trwałe – mówi Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.

Jak dodaje, w styczniu i w lutym do biur sprzedaży firm deweloperskich ruszyli najpewniej klienci, którzy odkładali transakcje w oczekiwaniu na dopłaty do kredytów. – Wiadomo już, że ich nie będzie, bo Ministerstwo Rozwoju i Technologii chce wspierać kupujących mieszkania tylko na rynku wtórnym – mówi ekspert. - Tymczasem w marcu w większości metropolii deweloperzy zawarli mniej umów deweloperskich niż w lutym, co może wskazywać na wyczerpanie się odkładanego popytu. Wyjątkiem był Poznań, gdzie w marcu w porównaniu z lutym sprzedaż nowych mieszkań wzrosła aż o 44 proc., a w pierwszym kwartale była wyższa o 14 proc. w stosunku do średniej kwartalnej sprzedaży w całym 2024 r.

Foto: mat.prasowe

Ile mieszkań oferują deweloperzy

Z analiz portalu RynekPierwotny.pl wynika, że w pierwszym kwartale  we wszystkich metropoliach deweloperzy wprowadzili do sprzedaży więcej lokali, niż sprzedali. W efekcie oferta mieszkań urosła do rekordowych poziomów. W Warszawie pod koniec marca było w ofercie niemal 16,6 tys. lokali, w Krakowie – ponad 10,5 tys., we Wrocławiu – prawie 9,9 tys., w Trójmieście - blisko 7,8 tys., w Łodzi – ponad 10 tys., Poznaniu – blisko 8,3 tys., a w miastach Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii – niemal 10,5 tys.

- Z drugiej strony w niektórych metropoliach – w Warszawie, Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, a zwłaszcza w Krakowie – pojawiły się pierwsze symptomy hamowania nowej podaży. W Krakowie już czwarty kwartał ubiegłego roku przyniósł spadek liczby mieszkań wprowadzonych do sprzedaży, a pierwszy kwartał przyniósł kontynuację tego trendu – mówi Marek Wielgo. - O hamowaniu podaży nie było mowy w Poznaniu i Łodzi, choć w tym drugim przypadku hiperaktywność firm deweloperskich może nieco dziwić ze względu na bardzo dużą liczbę mieszkań w ofercie. Łódź rywalizuje w tym roku z Krakowem o miano drugiego po Warszawie największego rynku w Polsce.

Foto: mat.prasowe

Ceny nowych mieszkań się stabilizują

Wielgo podkreśla, że dla osób, które mogą sobie pozwolić na zakup nowego mieszkania sytuacja wciąż jest komfortowa. - Tym bardziej, że pierwszy kwartał upłynął pod znakiem stabilizacji średniej ceny metra kwadratowego mieszkań oferowanych przez deweloperów w niemal wszystkich miastach – zwraca uwagę. - Wyjątkiem było Trójmiasto, gdzie średnia cena poszła w górę o 3 proc. Jest to specyficzna metropolia. Ze względu na jej atrakcyjność turystyczną powstaje tu dużo drogich mieszkań w projektach ulokowanych m.in. w pobliżu Zatoki Gdańskiej i w Śródmieścia. Akurat w lutym na rynek trafiła duża pula takich mieszkań – wyjaśnia.

Czytaj więcej

Indeks nastrojów deweloperów. Część klientów odstępuje od umów

W marcu stabilizacja średniej ceny metra kwadratowego wróciła do Trójmiasta (ok. 16,4 tys. zł/mkw.). - W Warszawie  średnia cena nowych lokali wzrosła o 1 proc. (do ok. 17,9 tys. zł/mkw.), i to po trwającym siedem miesięcy bezruchu (tu także źródłem były wprowadzenia projektów z droższej półki) – podaje ekspert. - Z kolei w Poznaniu (ok. 13,4 tys. zł/mkw.) zwyżka średniej ceny o 1 proc. nastąpiła w styczniu i od tego czasu już praktycznie nie drgnęła. Trzeba jednak pamiętać, że w skali miesiąca średnia cena metra kwadratowego może wzrosnąć lub spaść w zależności od tego, czy na rynek trafi pula drogich czy stosunkowo tanich – jak na dany rynek – lokali – wyjaśnia.

W pierwszym kwartale średnia cena metra kwadratowego utrzymała się na stałym poziomie we Wrocławiu (ok. 14,8 tys. zł/mkw.), Krakowie (16,5 tys. zł/mkw.), Łodzi (ok. 11,5 tys. zł/m kw.), a w miastach Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii (ok. 11,1 tys. zł/m kw.) spadła o 1 proc.

Jedyne miasto z dwucyfrową podwyżką cen mieszkań

Porównując zmianę średniej ceny metra kwadratowego nowych mieszkań w okresie 12 miesięcy, najwyższą odnotowano we Wrocławiu (11 proc.), który jest już jedyną metropolią z dwucyfrową podwyżką. Najmniejszą zmianę widać w Warszawie (2 proc.). Jednocyfrowa podwyżka była też w Trójmieście (9 proc.), w Łodzi (6 proc.), Poznaniu (5 proc.), Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii (4 proc.) i w Krakowie (3 proc.).

- W tych rejonach metropolii, w których inwestycji deweloperskich jest najwięcej, kupujący mogą liczyć na rabaty – mówi Marek Wielgo. – Poza tym deweloperzy zaczęli wprowadzać na rynek więcej mieszkań z segmentu popularnego, z bardziej przystępnymi cenami. To także wpływa stabilizująco na średnią cenę metra kwadratowego. Np. w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Trójmieście i Poznaniu do tego segmentu zaliczyliśmy mieszkania z ceną mieszczącą się w przedziale 12-15 tys. zł za metr kwadratowy, natomiast w Łodzi i w miastach Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii – w przedziale 9-12 tys. zł za metr.

W stolicy pod koniec marca kupujący mieli do wyboru ponad 4 tys. mieszkań z ujawnioną ceną 12-15 tys. zł za metr kwadratowy,  to o 57 proc. więcej niż rok wcześniej. W Krakowie pula mieszkań w tym przedziale cenowym wzrosła w tym okresie z niespełna 2 tys. do ponad 2,7 tys., czyli o 41 proc.  - Także w Łodzi i Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii mieliśmy wysyp mieszkań z ceną 9-12 tys. zł za metr kwadratowy. W tej drugiej metropolii oferta zwiększyła się z niespełna 2,3 tys. do blisko 4,2 tys., czyli aż o 65 proc.  – podaje Marek Wielgo.

Jak mówią analitycy serwisu RynekPierwotny.pl, z  punktu widzenia potencjalnych nabywców mieszkań równie ważne jest też to, że w ofercie wzrósł udział segmentu popularnego, co skutkowało stabilizacją średniej ceny metra kwadratowego nowych lokali.

Kto dziś kupuje mieszkania

Pozostało jeszcze 96% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Ziemia na celowniku kupujących. Jakich działek szukają klienci?
Nieruchomości
Mieszkanie dla singla, pary i rodziny z dzieckiem
Nieruchomości
Sezon na usługi otwarty. Polacy chcą budować, remontować i urządzać ogrody
Nieruchomości
Wielka płyta w nowej odsłonie
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Nieruchomości
Nowe inteligentne osiedla