Reklama
Rozwiń
Reklama

Indeks nastrojów deweloperów. Będą rabaty i promocje?

Większość kupujących wieszczy spadek cen mieszkań. Deweloperzy mówią jednak o stabilizacji, choć ich prognozy zaczynają się różnicować – wynika z analiz portalu Tabelaofert.pl.

Publikacja: 12.03.2025 15:12

Mimo że ceny mieszkań od kilku miesięcy utrzymują się na stabilnym poziomie, wielu nabywców wciąż li

Mimo że ceny mieszkań od kilku miesięcy utrzymują się na stabilnym poziomie, wielu nabywców wciąż liczy na ich spadek

Foto: redNet

Indeks Nastrojów Deweloperów (IND) to zestawienie przygotowywane przez portal Tabelaofert.pl na podstawie odpowiedzi ponad 200 przedstawicieli firm deweloperskich. Budowniczowie osiedli co miesiąc prognozują, jak się będzie zachowywać rynek deweloperski w ciągu najbliższych sześciu miesięcy.

Wzrosty czy spadki cen mieszkań

Analitycy serwisu Tabelaofert.pl mówią o coraz większej rozbieżności między oczekiwaniami kupujących a prognozami deweloperów. - Ponad 55 proc. osób szukających mieszkania liczy na spadek cen nieruchomości. Deweloperzy wciąż wierzą w stabilizację, choć ich prognozy zaczynają się różnicować – zaznaczają twórcy indeksu nastrojów deweloperów. – Są głosy mówiące o wzrostach cen, są też przewidujące spadki.  

A jeszcze w styczniu tego roku 80 proc. firm, które brały udział w badaniu indeksu nastroju deweloperów twierdziło, że ceny mieszkań się nie zmienią. W lutym odsetek ten spadł do 70 proc.

Foto: mat.prasowe

Reklama
Reklama

- Zmiana nie poszła w jednym kierunku. 18 proc. deweloperów zaczęło przewidywać spadki cen, 12 proc. obstawia podwyżki​ – mówią autorzy badania.

Robert Chojnacki, założyciel portalu Tabelaofert.pl, komentuje, że na rynku mieszkaniowym obserwujemy „coraz większą polaryzację opinii”. - Są deweloperzy, którzy przewidują dalszy wzrost kosztów budowy, wynikający m.in. z drożejącej i coraz mniej dostępnej siły roboczej, co ich zdaniem wymusi podwyżki cen mieszkań – wyjaśnia Robert Chojnacki. -  Ale są i tacy, którzy zakładają, że aby utrzymać sprzedaż na odpowiednim poziomie, będą musieli oferować rabaty, promocje lub inne zachęty dla kupujących – zaznacza.

Czytaj więcej

Dla kogo będą budować deweloperzy? Jak zmieniają się ceny mieszkań?

Kupujący czekają na przeceny

Mimo że ceny mieszkań od kilku miesięcy są stabilne, wielu nabywców wciąż liczy na ich spadek. Ponad 55 proc. klientów ankietowanych przez serwis Tabelaofert.pl przewiduje, że w ciągu najbliższych sześciu miesięcy nieruchomości stanieją.

Foto: mat.prasowe

- Zapewne część kupujących wierzy, że spadający popyt wymusi na deweloperach obniżki cen. Obawiam się jednak, że ta prognoza się nie spełni – mówi Robert Chojnacki. – Mniejsza sprzedaż będzie raczej prowadzić do ograniczenia oferty i wstrzymywania startów nowych inwestycji. Mniejsza liczba mieszkań na rynku oznacza mniejszą konkurencję, co paradoksalnie może sprzyjać wzrostowi cen – podkreśla.

Reklama
Reklama

Ewa Palus, główny analityk REDNET Property Group, dopowiada, że odczyty indeksu zmiany cen mieszkań od pół roku utrzymują się na ujemnych poziomach. - Najniższy poziom osiągnęły w listopadzie 2024 roku, indeks spadł do -0,28. Od grudnia 2024 roku wartości zaczęły rosnąć, co sugeruje stopniową poprawę nastrojów w branży — wyjaśnia Ewa Palus.

Foto: mat.prasowe

Klienci wybiorą rynek wtórny z dopłatami? „Pomysł trudny do obrony”.

Eksperci dodają, że rosnący optymizm deweloperów coraz wyraźniej przekłada się na prognozy dotyczące tempa sprzedaży mieszkań. - Już 37 proc. firm przewiduje jej przyspieszenie, podczas gdy jedynie 12 proc. spodziewa się spowolnienia. Odsetek deweloperów oczekujących wzrostu dynamiki sprzedaży systematycznie rośnie od listopada ubiegłego roku – wskazują autorzy badania.

Foto: mat.prasowe

Jak dodają, większa wiara w poprawę sytuacji pojawiła się właśnie wtedy, gdy teoretycznie mogło dojść do osłabienia popytu. - Lutowe badanie indeksu nastroju deweloperów zbiegło się z zapowiedziami ministra infrastruktury i rozwoju dotyczącymi programu wsparcia dla kupujących pierwsze mieszkanie, który miałby objąć wyłącznie rynek wtórny – przypominają.

Czytaj więcej

Gdzie po okazje mieszkaniowe
Reklama
Reklama

Taka deklaracja, jak mówi Ewa Palus, teoretycznie mogła osłabić perspektywy sprzedaży nowych mieszkań, sugerując, że część klientów skupi się na rynku wtórnym. - Tak się jednak nie stało. Mam wrażenie, że nikt już nie wierzy, że projekt ministra Paszyka się zmaterializuje. Pomysł dopłat do zakupu zdewastowanych, energochłonnych mieszkań — do czego sprowadza się ta resortowa propozycja — jest naprawdę trudny do obrony — komentuje Ewa Palus.

Nieruchomości
Polacy kupują mieszkania za miastem
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Nieruchomości
Nieruchomość za własne czy pożyczone? Gotówka kontra kredyt
Nieruchomości
CTP buduje zasób i wysoki standard magazynów w Polsce
Nieruchomości
Polacy lubią samoobsługowe magazyny
Nieruchomości
Głębsze korekty cen mieszkań? W czasie negocjacji
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama