- W Warszawie ceny mieszkań są stabilne – mówi Marcin Jańczuk z Metrohouse. – Ceny kupowanych na rynku wtórnym lokali w porównaniu z 2014 r. praktycznie się nie zmieniły. Najwięcej transakcji dotyczyło w ub.r. Mokotowa, który przoduje w rankingach. Klientów przyciąga też Bemowo, gdzie lokale w nowym budownictwie mają rozsądne ceny. Chętnie kupowane są też mieszkania na Białołęce, Woli, Ursynowie i Bielanach. W Śródmieściu, gdzie mamy rynek apartamentów, odnotowujemy najwyższe ceny transakcyjne – średnio jest to 9,5 tys. zł za mkw.
- W Łodzi styczeń na rynku nieruchomości był spokojny – ocenia doradca Tomasz Błeszyński. – Panowała atmosfera wyczekiwania, jak rynek zareaguje na zmiany w kredytach. Podaż mieszkań przewyższa popyt. Bez negocjacji trudno sprzedać nieruchomość. Ceny ofertowe mieszkań w zależności od standardu, lokalizacji, wieku i funkcjonalności wahają się od 2,8 do 4 tys. zł za mkw. W pierwszym kwartale nie przewiduję rewolucyjnych zmian na rynku. Mieszkania sprzedają ci, co muszą, a kupujący z rezerwą podchodzą do transakcji, szukając innych, w ich ocenie lepszych, ofert.
- W Pabianicach sytuacja na rynku mieszkań używanych jest stabilna – mówi Agnieszka Renner, dyrektor oddziału agencji Północ Nieruchomości. – Ceny mieszkań do remontu o powierzchni 40– 50 mkw. to 110–130 tys zł. Te o podwyższonym standardzie są wyceniane na 180–250 tys. zł. Klienci szukają lokali wymagających jak największych remontów, które można urządzić po swojemu. Są też chętni na lokale, do których można się od razu wprowadzić. Preferowane są dwójki i trójki. W przypadku bloków bez windy akceptowane jest maksymalnie trzecie piętro.