Wrocław cieszy się niesłabnącą popularnością wśród inwestorów i deweloperów. Dziś w fazie budowy znajduje się 150 tys. mkw. biur. W ciągu dwóch lat podaż powierzchni biurowej przekroczy 900 tys. mkw. Co przyciąga deweloperów i najemców do Wrocławia, dlaczego miasto jest dla nich atrakcyjniejsze od stolicy, chociaż ma znacznie mniejszą ofertę biurową?
GRZEGORZ KMIECIŃSKI, dyrektor w dziale wynajmu powierzchni biurowych AXI IMMO:
– Wrocław i Warszawa to dwa różne rynki biurowe na mapie Polski. Warszawa znajduje się w europejskiej czołówce najatrakcyjniejszych rynków nieruchomości biurowych, ma silne znaczenie międzynarodowe. Trudno więc porównywać te dwa rynki pod względem siły przyciągania nowych inwestorów i najemców, a także wielkości podaży. Istnieją jednak pewne specyficzne aspekty przemawiające na korzyść wrocławskiego rynku nieruchomości.
Kto wybiera Wrocław? Przede wszystkim firmy z sektorów IT oraz BPO/SSC. Oczywiście największy popyt na powierzchnie biurowe generują duże, międzynarodowe korporacje. Dostrzegają one podstawowy atut Wrocławia, jakim są dobrze wykształcone, władające językami obcymi kadry. Dla firm z sektora usług biznesowych również koszty pracy są jednym z głównych czynników determinujących wybór lokalizacji, a średnie płace we Wrocławiu są wciąż niższe w porównaniu z rynkiem warszawskim. Ze względu na fakt, że Wrocław jest jednym z głównych ośrodków akademickich i zajmuje drugie miejsce pod względem liczby absolwentów po kierunkach technicznych, potencjał widzą w nim firmy świadczące usługi z obszaru badań i rozwoju, zwłaszcza sektora IT. Dotychczasowe dobre doświadczenia międzynarodowych marek takich jak na przykład Nokia, EY, IBM, HP, Credit Suisse czy UBS, które zdecydowały ulokować swoje centra we Wrocławiu, są dodatkową zachętą dla kolejnych dużych najemców do lokowania swoich biur właśnie w tym mieście.