Wykonanie takiego domu bez pozwolenia skutkuje wszczęciem tzw. postępowania legalizacyjnego na podstawie art. 48 Prawa budowlanego. Takie wnioski wynikają z wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z 9 listopada 2017 r. (II OSK 377/16), w którym sąd ten oddalił skargę kasacyjną od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach z 2 października 2015 r. (sygn. II SA/Gl 40/15).
Bez pozwolenia
Wyrok NSA został wydany w następującym stanie faktycznym. Inwestorzy wybudowali na działce będącej ich własnością dom letniskowy o konstrukcji drewnianej posadowiony na betonowych bloczkach ułożonych na gruncie. Dom miał spadzisty dach pokryty blachą. Wymiary domu letniskowego to 7,4 m x 4,40 m. Dom został wybudowany w 2009 r. Inwestorzy nie uzyskali pozwolenia na budowę tego domu. Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego (PINB) przeprowadził kontrolę na ich działce. Podczas kontroli powiedzieli oni, że wprawdzie nie uzyskali pozwolenia na budowę, jednakże zamierzają zalegalizować ten obiekt i chcą przekwalifikować działkę na rekreacyjną.
W sprawie domu letniskowego wybudowanego bez pozwolenia na budowę PINB wszczął tzw. postępowanie legalizacyjne na podstawie art. 48 Prawa budowlanego. W ramach tego postępowania do PINB przedłożono pisma wydane przez urząd gminy właściwej ze względu na położenie działki inwestorów. Z pism tych wynikało, że według miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego obowiązującego w dacie wybudowania domu letniskowego, działka inwestorów znajdowała się na terenie oznaczonym symbolem Zo – tereny zieleni niskiej i wysokiej. Ponadto, w pismach tych wskazano, że według miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego obowiązującego w czasie prowadzenia postępowania legalizacyjnego działka inwestorów znajdowała się na terenie przeznaczonym pod tereny zieleni śródleśnej, dla którego istnieje zakaz lokalizacji budynków i budowli. Ponadto, PINB ustalił, że dom letniskowy nosi cechy rekreacji indywidualnej, oraz że stanowi „budynek" w rozumieniu Prawa budowlanego. Na jego wybudowanie nie uzyskano pozwolenia na budowę, a zalegalizowanie jest niemożliwe, ponieważ obowiązujący plan miejscowy nie pozwala na lokalizację jakiejkolwiek zabudowy na terenie działki inwestorów. Z tego względu PINB wydał decyzję nakazującą inwestorom rozbiórkę domu letniskowego.
Niedozwolona legalizacja
Od decyzji PINB inwestorzy złożyli odwołanie. Organ odwoławczy – wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego (WINB) – utrzymał jednak w mocy zaskarżoną decyzję. Zdaniem WINB bezzasadne były zarzuty inwestorów dotyczące kwalifikacji prawnej wybudowanego domu letniskowego. Jeżeli nawet dom letniskowy nie zostałby uznany za „budynek", to wpisuje się on do szerszej kategorii – „obiektów budowlanych". Na wybudowanie „obiektu budowlanego" także potrzeba pozwolenia na budowę, które inwestorzy przecież nie uzyskali. Ponadto, miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego nie pozwala na zalegalizowanie tego obiektu, ponieważ na terenie działki inwestorów obowiązuje zakaz zabudowy. Z tego względu konieczne było wydanie decyzji nakazującej rozbiórkę domu letniskowego.
Od decyzji WINB inwestorzy złożyli skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach. W skardze zarzucili tej decyzji m.in. błędną kwalifikację domu letniskowego.