Wymagane dokumenty to m.in. ostateczne pozwolenie na budowę (jeśli jest potrzebne dla danego zakresu prac) lub zgłoszenie budowy przyjęte bez sprzeciwu przez urząd, projekt budowlany stanowiący załącznik do pozwolenia na budowę/zgłoszenia, opatrzony pieczęciami urzędu, projekt zagospodarowania terenu, opis techniczny do projektu architektonicznego i do projektu instalacji wewnętrznych, rzuty kondygnacji, dziennik budowy z pieczątkami urzędu oraz wpisem kierownika budowy (wyjątek: budowa nie została jeszcze rozpoczęta), oświadczenie dotyczące planowanych kosztów, umowa z generalnym wykonawcą wraz z harmonogramem realizacji inwestycji (jeśli ją zawarto).
PKO Bank Polski udziela kredytów praktycznie na każdy cel mieszkaniowy, w tym budowę domów. W przypadku inwestycji z pozwoleniem na budowę klient powinien przedstawić m.in.: decyzję o takim pozwoleniu, kosztorys, dziennik budowy, zatwierdzony projekt budowlany. – Jest też możliwość finansowania inwestycji, która nie wymaga uzyskania pozwolenia na budowę, a jedynie zgłoszenia organowi administracji (zgodnie z Prawem budowlanym i zakresem celów finansowania w banku) – tłumaczy Iwona Radomska z departamentu komunikacji korporacyjnej w PKO BP. – Bank udziela kredytów do 90 proc. wartości nieruchomości.
Także Bank Pekao oferuje kredyty budowlano-hipoteczne, m.in. na domy pozwoleniem na budowę. Warunki są uzależnione od wielu czynników. – Dziś proponujemy marżę od 1,94 proc. i prowizję od 0 proc. – mówi Paweł Jurek, rzecznik Pekao. Dokumenty, jakich wymaga bank, zależą od źródła dochodów klienta, celu kredytowania i zabezpieczenia. – Inwestycje realizowane systemem gospodarczym, z udziałem inwestora zastępczego czy budowy domów letniskowych o przeznaczeniu całorocznym w 2021 r. stanowią ok. 17 proc. podpisywanych umów o kredyty mieszkaniowe – podaje Paweł Jurek. – Finansujemy też nieruchomości spełniające wymagania określone prawem budowlanym, także na zgłoszenie.
A jakie mogą być wymagania banków dotyczące ubezpieczenia domu z Nowego Ładu? – Zapewne będą podobne jak dziś. W zdecydowanej większości banki wymagają ubezpieczenia tzw. murów, czyli polisy od ognia i innych zdarzeń losowych na co najmniej kwotę zaciągniętego zobowiązania – wyjaśnia Tomasz Kosiba. – Wybierając ubezpieczenie zewnętrzne, bank poprosi o cesję na jego rzecz z zakupionej polisy. Bank nie może narzucić klientom własnej polisy. Jednak kilka instytucji w ramach tzw. cross-sellu warunkuje obniżkę marży koniecznością wyboru produktu z oferty banku.
Duży popyt
Tomasz Kosiba komentuje, że udział kredytów na budowę domu w strukturze realizowanych inwestycji dynamicznie rośnie od wybuchu pandemii. – Na wzrost zainteresowania takim kredytem duży wpływ mają także rosnące ceny mieszkań – mówi. – W naszym biurze kredyty na budowę domu to ok. 40 proc. ogółu. Dwa lata temu było to 20 proc.
Na ile zadłużają się budujący domy? – Wraz ze wzrostem zainteresowania inwestycjami, rosnącymi cenami materiałów budowlanych oraz robocizny, konieczne jest zwiększenie budżetu – podkreśla doradca. Rosną więc i kwoty kredytów. – Trzeba przyjąć, że mkw. powierzchni użytkowej domu będzie nas kosztował 3,5 tys. zł. Na inwestycję w dom o powierzchni użytkowej 120 mkw. potrzeba będzie 420 tys. zł kredytu. Zakładając, że działka będzie miała odpowiednią wartość – zauważa dyr. Kosiba. Na decyzję banku trzeba poczekać. Jak mówi ekspert, na instytucje, które proponują najlepsze warunki finansowe, klienci przypuścili szturm. Proces może potrwać od czterech tygodni do nawet trzech miesięcy.