Jedno mieszkanie wróciło w tym roku do oferty firmy PIB Ebejot, która buduje mieszkania w Ursusie. Klientowi, który wybrał dwupokojowy 44,5-metrowy lokal, za 7,59 zł za mkw., bank odmówił sfinansowania zakupu. W takich przypadkach, jak zapewnia Andrzej Jaczewski, prezes PIB Ebejot, firma zwraca wpłaconą zaliczkę.
– Jednemu z klientów, który chciał zadłużyć się na 100 proc. wartości mieszkania, termin płatności przedłużaliśmy trzykrotnie – wspomina Andrzej Jaczewski. – Ostatecznie, po czterech miesiącach negocjacji z bankiem, uzyskał kredyt w pełni go satysfakcjonujący. Z naszego doświadczenia wynika, że spełnianie wszystkich wymogów stawianych przez banki w zdecydowanej większości przypadków prowadzi do pozytywnej decyzji kredytowej.
Dlatego zamiast ponaglać klientów, cierpliwie czekamy, udzielając im wsparcia w załatwieniu formalności – podkreśla Jaczewski. Dodaje, że już w ub.r. Ebejot uruchomił tzw. centrum kryzysowe. – Doradca kredytowy monitoruje rozpatrywanie przez bank wniosku, który klient złożył za naszym pośrednictwem – przypomina prezes Ebejot.
[srodtytul]Patrzą indywidualnie[/srodtytul]
Firma Dolcan od października ub.r. rozwiązała kilkanaście umów z klientami. W tym czasie sprzedała zaś 105 mieszkań. Jakie lokale wróciły do tego dewelopera? Jak informuje Iwona Światopełk-Czetwertyńska, kierownik działu reklamy i marketingu w Dolcanie, w większości były to kawalerki lub mieszkania z dwoma pokojami. (o pow. 35 – 70 mkw.).