Będzie drogo na West Endzie

Nawet o 40 proc. wzrosną czynsze najmu w londyńskiej dzielnicy West End w ciągu najbliższych dwóch lat - przewiduje Cushman & Wakefield

Publikacja: 09.02.2010 13:19

Będzie drogo na West Endzie

Foto: www.sxc.hu, Christa Richert ChR Christa Richert

Red

Taki wzrost cen najmu oznacza powrót do poziomu ponad 1.076 funtów brytyjskich za mkw. rocznie. Analitycy rynku nieruchomości z Cushman & Wakefield prognozują również, że wskutek braku podaży wzrośnie udział transakcji typu pre-let, tj. zawierania umów najmu przed ukończeniem inwestycji.

Mimo najgorszego popytu od 1991 r., w ostatnim kwartale 2009 r. na West Endzie odnotowano jego wzrost do poziomu 68.740 mkw., tj. najwyższego poziomu od II kw. 2008 r.

- Najemcy zaczynają ponownie wykazywać zainteresowanie, obawiając się, że w 2010 r. wynajmujący będą mniej skłonni do ustępstw w negocjacjach – powiedział Guy Taylor, szef biura Cushman & Wakefield na West Endzie.

Aktywny popyt wzrósł również w ujęciu kwartalnym, a w ciągu roku odnotowano na West Endzie jego wzrost o 40%. Analitycy Cushman & Wakefield uważają, że popyt będzie rósł za sprawą różnego rodzaju najemców dążących do zabezpieczenia powierzchni w tej dzielnicy. Chodzi głównie o najemców z sektora TMT (technologie, media i telekomunikacja), finansów, handlu i usług (zob. tabela 1). Wśród podmiotów zgłaszających aktywny popyt znalazły się: Bain & Co (3.700-5.500 mkw.), Invensys (1.500 mkw.) i Mirabaud (2.300 mkw.).

- Presja na czynsze będzie początkowo wynikać z braku podaży nowej powierzchni na West Endzie - przewiduje Guy Taylor. Obecnie w budowie znajduje się nieco ponad 92.900 mkw. powierzchni, która zostanie oddana do użytku w 2010 r. W 2011 r. zostanie ukończona budowa tylko dwóch budynków o powierzchni przekraczającej 1.800 mkw. (7-5 Baker Street, W1 oraz UK & European Investments Ltd, 1 Kingsway, WC2), a w 2012 r. – tylko jednego (Crown Estate’s, The Quadrant, Regent Street, W1).

Zdaniem Taylora wskutek niedoboru nowej powierzchni w 2011 r. ożywi się aktywność na rynku transakcji typu pre-let, ponieważ zwiększy się nierównowaga pomiędzy podażą a popytem. - Wielu najemców będzie zmuszonych zawierać takie transakcje - stwierdził Guy Taylor.

Przełoży się to na wzrost aktywności na rynku najmu w 2010 r., który w ciągu roku przyspieszy w reakcji na poprawę sytuacji gospodarczej.

W ostatnim kwartale 2009 r. najwyższe czynsze utrzymały się na stabilnym poziomie 806,5 GBP za mkw. rocznie, ale czynsze efektywne wzrosły o 5%. Był to pierwszy wzrost od końca 2007 r. W związku z oferowaniem zachęt wzrost czynszów wywoławczych jest tylko kwestią czasu.

Taki wzrost cen najmu oznacza powrót do poziomu ponad 1.076 funtów brytyjskich za mkw. rocznie. Analitycy rynku nieruchomości z Cushman & Wakefield prognozują również, że wskutek braku podaży wzrośnie udział transakcji typu pre-let, tj. zawierania umów najmu przed ukończeniem inwestycji.

Mimo najgorszego popytu od 1991 r., w ostatnim kwartale 2009 r. na West Endzie odnotowano jego wzrost do poziomu 68.740 mkw., tj. najwyższego poziomu od II kw. 2008 r.

Pozostało 82% artykułu
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej