Ceny w stolicach Litwy, Łotwy i Estonii w ubiegłym roku stopniowo spadały. W Tallinie np. ceny popularnych mieszkań dwu- i trzypokojowych spadły od 10 do 15 proc., w Rydze takie mieszkania staniały o 10 proc. – podała Violeta Klyviene z Danske Bank. Jej zdaniem ceny nieruchomości w krajach bałtyckich były za wysokie w porównaniu z dochodami ludności. Szczególnie na Łotwie, jednym z najuboższych krajów Unii, gdzie mieszkania stały się droższe niż w Berlinie czy Paryżu. W trzecim kwartale 2007 r. liczba transakcji w Estonii zmalała o 24 proc. wobec trzeciego kwartału 2006 r. – poinformował prezes agencji Arco Vara Aare Tammenae.