Czy w centrum jest dużo drożej niż na peryferiach miasta? Nie zawsze. Na przykład tyle samo za metr kwadratowy życzą sobie sprzedający w Śródmieściu i w Rembertowie, a oba mieszkania są w bardzo dobrym stanie. Poza lokalizacją różnią się zaś głównie wiekiem budynku.
Przykłady znajdziemy w tabeli „Do wzięcia od ręki”, gdzie zebrano oferty z lokalizacji centralnych i peryferyjnych. Kawalerka o powierzchni 32 mkw. przy ul. Paderewskiego w Rembertowie została wystawiona na sprzedaż za 240 tys. zł, czyli 7,5 tys. zł za mkw. Dwupokojowe mieszkanie o powierzchni 49 mkw. przy ul. Grzybowskiej ma cenę wywoławczą 372 tys. zł, czyli także 7,5 tys. zł za mkw. Jednak nie od początku cena była tak niska – spadła już o 16,5 tys. zł.
Jeszcze bardziej potaniało mieszkanie w Konstancinie – dwa pokoje w inwestycji z 2005 r., 60 mkw., kosztują teraz 425 tys. zł, czyli nieco ponad 7 tys. zł za mkw. W tym wypadku cena spadła już o 25 tys. zł.Inne przykłady z tabeli raczej potwierdzają tezę o uzależnieniu ceny od lokalizacji. Zdecydowanie widać to na przykładzie mieszkania przy ul. Kościelnej na Starym Mieście. Tu mkw. kosztuje ponad 15 tys. zł, co nikogo nie dziwi, choć jest to zabudowa z lat 50., tak jak cała Starówka. Przy takiej cenie mkw. za dwa pokoje o powierzchni 51 mkw. trzeba zapłacić 785 tys. zł. Lokal jest w dobrym stanie, ale warto pamiętać, że to trzecie piętro bez windy.
[ramka][b]Wymagania nabywców będą rosły coraz bardziej[/b]
[i]Waldemar Oleksiak - pełnomocnik zarządu w Emmerson Nieruchomości[/i]