Za metr mieszkania do remontu żądają 12 tysięcy złotych

Ofert w tak prestiżowej lokalizacji nie ma zbyt wielu. Ceny dochodzą niekiedy do 22 tysięcy złotych za metr. I trudno je negocjować. Większość sprzedawanych lokali trzeba remontować

Publikacja: 18.01.2009 23:16

Nie tylko deweloperzy chcą zwiększyć sprzedaż dzięki programowi „Rodzina na swoim”

Nie tylko deweloperzy chcą zwiększyć sprzedaż dzięki programowi „Rodzina na swoim”

Foto: Emmerson nieruchomości

– Centrum zawsze cieszyło się popularnością klientów, zwłaszcza tych myślących o kupnie nieruchomości w celach inwestycyjnych – przyznaje pośrednik Krzysztof Celiński z agencji Askel Nieruchomości. – Teoretycznie rejon pl. Trzech Krzyży jest dobry do kupowania mieszkań na wynajem: świetna komunikacja, wszędzie blisko. Ceny mieszkań w tej okolicy, przekraczające niekiedy 20 tysięcy złotych za metr, są jednak dla wielu klientów stanowczo za wysokie – dodaje. A oferty można zliczyć na palcach.

[srodtytul]Prawie jak Starówka[/srodtytul]

Jak podaje pośrednik Cezary Szubielski, dyrektor żoliborskiego biura Krupa Nieruchomości, dziś są u niego dwa mieszkania w tej okolicy. 86-metrowy lokal z 1910 roku w kamienicy przy ul. Mokotowskiej kosztuje 12 tys. zł za mkw. Tyle samo lat liczy drugi lokal. Za metr dwupokojowego mieszkania w Al. Ujazdowskich, o powierzchni 60 mkw., trzeba zapłacić już 15,3 tys. zł.

Czy ceny można tu negocjować? – Jak zawsze wszystko zależy od woli właścicieli – mówi Cezary Szubielski. – A ich postawy bywają skrajnie różne. Z mojego doświadczenia wynika jednak, że właściciele mieszkań w tym rejonie zachowują się podobnie jak ci z obrębu Starego Miasta. Oznacza to, że ceny tych nieruchomości z roku na rok najczęściej rosną – dodaje.

Także Małgorzata Czerwińska z Maxon Nieruchomości przyznaje, że właściciele mieszkań w tym rejonie zazwyczaj niechętnie obniżają ceny – zarówno lokali do sprzedaży, jak i na wynajem. – Ceny utrzymują się tu na stabilnym poziomie, radykalnych obniżek nie odnotowujemy. Bardzo często widzimy wręcz podwyżki ceny konkretnej nieruchomości i to w sytuacji, kiedy są już poważnie zainteresowani kupujący – mówi pośredniczka.I podkreśla, że okolica jest bardzo popularna nie tylko dlatego, że to serce Warszawy.

– Także ze względu na unikalny klimat, wielość restauracji, kawiarni, bliskość Nowego Światu i parków, najdroższych sklepów, Sejmu – wylicza. – Okolica cieszy się dużym zainteresowaniem zwłaszcza wśród cudzoziemców. Mieszkania doskonale się tu wynajmują i sprzedają. Aby je kupić, należy się liczyć z ceną minimum 12 tys. zł za mkw., i to lokalu do remontu. Wynajem np. kawalerki to koszt rzędu co najmniej 2 tys. zł miesięcznie. Sporo mieszkań jest wynajmowanych przez posłów, dlatego też zyskowne dla właścicieli są czteroletnie kontrakty – podkreśla.Także Jarosław Mikołaj Skoczeń z agencji Emmerson ocenia, że okolica jest bardzo modna.

– Ale ofert jest tu rzeczywiście bardzo mało. Ceny oczywiście nie spadają. Jeśli są zmiany stawek, to tylko w górę. Klienci szukają tu mieszkań zarówno dla siebie, jak i w celach inwestycyjnych – mówi Skoczeń. – Są to bogaci klienci – dodaje.

[srodtytul]Na ogół bez garaży[/srodtytul]

Cezary Szubielski przyznaje, że budynki w rejonie pl. Trzech Krzyży bywają naprawdę piękne. – Jednak nie to, lecz walory użytkowe przesądzają o ich wartości dla nabywcy – mówi pośrednik. – W budynkach, w których cena mkw. mieszkania przekracza nieraz 15 tys. zł, nie ma garaży, co jest niemałym problemem – dodaje. Piękna kamienica w takich przypadkach przegrywa konkurencję z dobrym apartamentem w inwestycji deweloperskiej. Tym bardziej że wyjazd czy dojazd do domu w tym rejonie miasta oznacza najczęściej stanie w korkach.

Lokale w takiej okolicy nie zawsze też, według pośrednika z Krupa Nieruchomości, sprawdzą się jako biura czy kancelarie prawne. – Poszukujący powierzchni na kancelarie czy gabinety podkreślają zwykle, że lokalizacja nie może stwarzać problemów komunikacyjnych czy parkingowych, bo wtedy tracą klientów – opowiada dyrektor.

Według niego atutem lokalizacji wcale nie muszą się też okazać ekskluzywne salony, dodające okolicy prestiżu. – Z handlem i usługami w takich miejscach bywa różnie. Łatwiej tu o butiki czy salony jubilerskie niż o sklep spożywczy – zauważa dyrektor. – Porównywałem kiedyś zabytkowe kamienice do starych samochodów, za którymi każdy się obejrzy, ale rzadko kto chce nimi stale jeździć. W tym przypadku niestety jest podobnie – ocenia.

Inaczej sytuację widzi Małgorzata Czerwińska, według której mieszkanie w tym rejonie to doskonała lokata kapitału. – Poszukiwane są zwłaszcza gotowe, wykończone w wysokim standardzie mieszkania, zarówno małe, jedno- i dwupokojowe, jak i większe. Niestety, oferty, które się pojawiają, to mieszkania do remontu – przyznaje.

[ramka][b]Z drugiej ręki - oferty do wzięcia[/b]

> ul. Hoża, 54 mkw. trzy pokoje, pierwsze piętro, 1960 r., 888 tys. zł

> ul. Hoża, 61 mkw., trzy pokoje, szóste piętro, 1961 rok, 708 tys. zł

> ul. Mokotowska, 39 mkw., dwa pokoje, drugie piętro, 1960 rok, 460 tys. zł

> ul. Mokotowska, 86 mkw., trzy pokoje, czwarte piętro, 1910 rok, 1,03 mln zł

> ul. Mokotowska, 60 mkw., dwa pokoje, czwarte piętro, 1933 rok, 965 tys. zł

> ul. Mokotowska, 81 mkw. trzy pokoje, pierwsze piętro, 1935 rok, 1,24 mln zł

> Al. Ujazdowskie, 60 mkw., dwa pokoje, pierwsze piętro, 1910 rok, 918 tys. zł

> ul. Wiejska, 91 mkw., trzy pokoje, pierwsze piętro, 1936 rok, 2 mln zł

> ul. Krucza, 88 mkw., trzy pokoje, piętro domu, lata 50., 1,1 mln zł

źródło: Krupa Nieruchomości, Maxon Nieruchomości, Emmerson[/ramka]

– Centrum zawsze cieszyło się popularnością klientów, zwłaszcza tych myślących o kupnie nieruchomości w celach inwestycyjnych – przyznaje pośrednik Krzysztof Celiński z agencji Askel Nieruchomości. – Teoretycznie rejon pl. Trzech Krzyży jest dobry do kupowania mieszkań na wynajem: świetna komunikacja, wszędzie blisko. Ceny mieszkań w tej okolicy, przekraczające niekiedy 20 tysięcy złotych za metr, są jednak dla wielu klientów stanowczo za wysokie – dodaje. A oferty można zliczyć na palcach.

Pozostało 91% artykułu
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej