Jak zachęcić klienta do zakupu

Część deweloperów rozważa możliwość wynajęcia lokali z możliwością wykupienia ich na własność za kilka lat. Na rynku warszawskim, gdzie na nabywców czeka ok. 16 tys. mieszkań, pierwsze firmy wysunęły już taką propozycję.

– Ten krok może być opłacalny dla deweloperów, zwłaszcza że z raportu szybko.pl wynika, że w Warszawie od września do listopada 2008 roku średnie ceny wynajmu wzrosły o 7 proc., a mieszkań trzypokojowych aż o 11,5 proc. – mówi Bożena Wygonowska, pełnomocnik RED Real Estate Development.

Wśród firm zainteresowanych taką formą działania jest m.in. J.W. Construction.

– Nie mamy zamiaru wynajmować mieszkań na większą skalę. Rozważamy takie rozwiązanie tylko w przypadku osiedla Górczewska Park, jeśli do zakończenia budowy zostaną wolne lokale i zauważymy zainteresowanie ze strony klientów. Wynajem mieszkań przez dewelopera na pewno nie jest receptą na ciężkie czasy. Staramy się jednak dopasowywać ofertę do oczekiwań rynku – mówi Robert Wójcik, wiceprezes zarządu J.W. Construction Holding SA.

Część firm deweloperskich jest jednak bardziej sceptycznie nastawiona do takiego rozwiązania.

– Nie planujemy wprowadzać opcji wynajmu gotowych mieszkań. Aby to zrobić, trzeba uruchomić wyspecjalizowaną strukturę, która by się tylko tym zajmowała. Pieniądze z takiego systemu będą kapały przez wiele lat, a nie zasilały spółki w momencie sprzedaży. Nie ma też pewności, co się będzie działo w najbliższym czasie z cenami wynajmowanych mieszkań. Ryzyko jest więc duże, a efektywność takiego rozwiązania moim zdaniem niewspółmierna do wysiłku – mówi Wojciech Ciurzyński, prezes Polnordu SA.

[srodtytul]Nowe za stare[/srodtytul]

Nowym sposobem finansowania zakupu mieszkań jest też przyjęcie w rozliczeniu posiadanej przez kupującego nieruchomości. Nabywca pozostawia stare mieszkanie, które wycenia rzeczoznawca, nieruchomość jest przepisywana na dewelopera, a klient musi dopłacić za nowe mieszkanie tylko różnicę.

– Nowatorski na rynku mechanizm finansowania nieruchomości polegający na zaliczeniu w poczet należności za mieszkanie dotychczasowego lokalu nabywcy, uniezależniając w znacznym stopniu tego ostatniego od decyzji kredytowej banku, jako pierwszy deweloper zaczęła stosować firma Unihaus – mówi Grzegorz Baciński, analityk z redNet Consulting.

Również Oppenheim Enterprise, firma zajmująca się udzielaniem kredytów deweloperskich i hipotecznych, pozwala zaliczać klientowi dotychczasowe mieszkanie jako jego wkład własny przy kupnie nowego mieszkania.

[wyimek]30 proc. o tyle spadła w kraju sprzedaż nowych mieszkań w 2008 r. według firmy Reas[/wyimek]

Także oddawanie mieszkań wykończonych pod klucz to sposób na pobudzenie sprzedaży. Coraz większa liczba deweloperów wprowadza ofertę zakupu mieszkań nie tylko gotowych, ale także w pełni urządzonych. Proponowane są różne warianty wykończenia. Do ceny mkw. trzeba wtedy dopłacić od 300, 400 zł do nawet kilku tysięcy zł. Wykończenie takiego mieszkania ma jednak kosztować mniej niż urządzanego indywidualnie, ponieważ deweloperzy dostają wysokie zniżki w firmach produkujących materiały wykończeniowe. Niewykluczone, że kryzys spowoduje, że takie rozwiązanie będzie proponowane klientom w ramach obecnej ceny lokalu.

[srodtytul]Deweloper u pośrednika[/srodtytul]

Nowe mieszkanie można też kupić u pośrednika. – Zawsze mieliśmy w swej ofercie mieszkania mniejszych deweloperów, którzy realizowali pojedyncze inwestycje. Teraz, z uwagi na sytuację na rynku, także więksi gracze decydują się na współpracę z pośrednikami – mówi Danuta Grelewicz-Pogórska z agencji AD. Drągowski.

Oferty nowych projektów znajdziemy też w takich firmach pośredniczących w obrocie nieruchomościami i doradczych, jak Ober-Haus, Metrohouse czy Knight Frank.

– Z naszych doświadczeń wynika, że zdecydowanie zwiększa się liczba deweloperów, którzy szukają dodatkowych kanałów zbytu swoich mieszkań – potwierdza Dariusz Karboniczak z agencji Ober-Haus Nieruchomości.

Emmerson Nieruchomości na początku tego roku uruchomił Galerię Mieszkań i Domów.