Z badań przeprowadzonych przez firmę Nowy Adres wynika, że Bielany są mniej pożądane przez kupujących niż Targówek czy Praga-Północ, które nie uchodzą w obiegowej opinii za najlepsze lokalizacje. Dlaczego?
– Bielany są niezbyt znane. Kojarzą się raczej z hutą i blokowiskami niż rekreacyjnymi kompleksami leśnymi i wyśmienitą infrastrukturą. Metro zawsze wpływa pozytywnie na obroty na lokalnych rynkach nieruchomości, jednak w przypadku tej dzielnicy wzrost zainteresowania nie jest tak wyraźny jak w innych lokalizacjach położonych na linii metra – mówi Marcin Jańczuk z agencji Metrohouse.
Ceny używanych mieszkań na Bielanach są dosyć zróżnicowane. W blokach z wielkiej płyty ceny rozpoczynają się już od 5800 zł za mkw. Będą to lokale do częściowego remontu.
Nowsze budownictwo to zupełnie inny segment cenowy. Najniższe ceny ofertowe wynoszą ok. 7500 zł za mkw., ale to nie oznacza, że nie można znaleźć tańszych ofert. Zdarzają się także ceny ofertowe w granicach 10 tys. zł za mkw., ale brakuje chętnych.
– Oferta lokali na sprzedaż na rynku wtórnym na Bielanach utrzymuje się na stałym poziomie – ok. 6,5 proc. ogólnej podaży w Warszawie. Wachlarz ofert jest bardzo szeroki – od mieszkań w blokach z wielkiej płyty po lokale w nowych, kameralnych budynkach wybudowanych w ostatnich latach. Podobnie jest z cenami – najtańsze oferty zaczynają się od ok. 6 tys. zł za mkw., a najdroższe przekraczają 15 tys. zł za mkw. – mówi Marcin Drogomirecki z portalu Oferty.net.